Etykiety

poniedziałek, 11 czerwca 2018

Piotr Hołod "Wojtek i Rudy. Tom 2: Afera za aferą"

Piotr Hołod, Wojtek i Rudy. Tom 2: Afera za aferą, Warszawa „Egmont” 2018
Wojtka i Rudego poznałyśmy w tomie pierwszym „W tarapatach”, w którym Piotr Hołod bardzo dobrze zarysował temperamenty bohaterów. Twórca komiksu tworzący parę przyjaciół zabiera nas w świat relacji dwóch całkowicie innych osobowości, a wszystko jakby zgodnie z zasadą, że przeciwieństwa się przyciągają. Można mieć całkowicie odmienną osobowość, całkowicie inne podejście do życia, inaczej odbierać świat, ale przyjaźń sprawia, że te różnice stają się nieistotne. Wzajemna nauka i inspiracja i to nie koniecznie ta pozytywna sprawiają, że duet składający się z Wojtka i Rudego jest niepowtarzalny. Przyjaciele razem bawią się, uczą, przeżywają rozczarowania, dokonują odkryć. Każda chwila i miejsce zachęcają ich do zabawy i zacieśniania relacji. Nie zabraknie też nieporozumień, wypadków, wpadek, ale bohaterzy zawsze mogą wzajemnie na siebie liczyć. Ciągłe wpadanie w tarapaty nie jest w stanie odciągnąć ich od świetnej zabawy.
„Wojtek i Rudy. W tarapatach” to zbiór komiksowych scenek zakończonych pointą mającą pouczyć i bawić. Niespodziewane zwroty akcji, zwyczajne życie uczniów, dla których prawdziwe życie zaczyna się po lekcjach, kiedy mają dużo czasu i jeszcze więcej pomysłów oraz otwarci są na kłopoty, które w dwójkę łatwiej przeżyć.
Tom drugi „Afera za aferą” to doskonała kontynuacja. Zyskujemy kolejne zabawne sceny z wyrazistą pointą, zaskakującymi zwrotami akcji, rywalizacją, zderzeniem wyobrażeń z rzeczywistością, pełnych fantazji zabaw, zachowań, które znają wszyscy rodzice, a wszystko kręci się wokół dwójki bohaterów i ich relacji.
Jedno i dwustronicowe opowiastki pokazują specyficzny stosunek do świata. Bohaterowie inspirują się przeczytanymi poradnikami, obejrzanymi programami, nudną szkołą, pragną błyszczeć w towarzystwie, podglądają pomysły innych i żadna pora roku czy pogoda im nie straszna, ponieważ w swoim towarzystwie nie mogą się nudzić.
Dla starszych czytelników będzie to sentymentalna podróż do własnego zwariowanego dzieciństwa, kiedy wyobraźnie nie znała słowa „niemożliwe” i podpowiadała jeszcze lepsze pomysły po usłyszeniu „niebezpieczne”. Większość scenek mogłaby być wycinkami z naszego zwariowanego dzieciństwa, kiedy pozwalano dzieciom na bardzo dużą swobodę. Podział na świat dziewczęcy i chłopięcy oraz karykaturalne pokazanie prób przełamania tych granic może wiele powiedzieć o naszych relacjach w dorosłym życiu.
„Wojtek i Rudy” to z jednej strony interesująca opowieść o dzieciach i dla dzieci, a z drugiej strony pokazanie świata dorosłych w dziecięcej masce pozwalającej przejrzeć się w karykaturalnych scenkach.
Wielkim plusem całej serii jest to, że każda strona jest osobną historią, w której znajomość wcześniejszych przygód jest zbędna. Niepowiązane ze sobą zabawne scenki z codzienności. Całość dopełniają piękne ilustracje z nowoczesną kreską i wprowadzające czytelników w świat dzieci oraz młodzieży pod postacią zwierząt. Polecam młodym czytelniczkom poszukującym dawki humoru. „Wojtek i Rudy” doskonale zabawią, rozbawią i zachęcą do czytania.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz