Etykiety

wtorek, 11 sierpnia 2015

Kazimierz Kyrcz jr "Femme fatale"



http://www.wforma.eu/femme-fatale.html
Kazimierz Kyrcz jr, Femme fatale, Szczecin, Bezrzecze „Forma” 2015
Zbiór opowiadań „Femme fatele” zabiera nas w świat przemocy, zbrodni, czasami przenikania się świata realnego z nierealnym. Wydaje się nam, że każdy bohater ma coś na sumieniu. Nawet jeśli jest ofiarą zbrodni to rzadko niewinną. Codzienność to spotykanie na swojej drodze Innego. Tu ów Inny jest postrzegany jako przeszkoda w realizacji własnych celów, uszczęśliwiania siebie, testowania otoczenia, zagrożenie czyhające na nasze życie. Nie można nikomu ufać. Nawet niewinny staruszek do granic możliwości sprawdzi miłość krewnego, który będzie po nim dziedziczył. Planowana zbrodnia na wujku jest jakby pretekstem do tego, by krzepki staruszek mógł nacieszyć się pastwieniem nad swym młodszym krewnym.
Często w te relacje międzyludzkie wchodzi problem płci, dopasowywania, ukrywania, zakłamywania rzeczywistości jak w opowiadaniu „W ciemni”. Sama bohaterka o swojej samotności mówi: „Po prostu nie znalazłam dotąd odpowiedniego kandydata. Nie wyobrażam sobie życia z kimś, z kim łączy nie jedynie wspólne łóżko i konto bankowe, z kimś, kto zamiast ze mną rozmawiać czy uprawiać seks siedzi przed komputerem i uprawia wirtualne marchewki. Albo wali trutę, by poczuć się lepszym niż kiedykolwiek był”.
Problem większości bohaterów polega na owym nierozmawianiu, zajmowaniu się rzeczami nieważnymi. Oni mówią. Czasami nawet wiele, ale nie rozmawiają. Uprawiają monologi, które inni mają wysłuchać, pożałować, a jeśli owe monologi stają się podstawą do snucia morderstwa to może się okazać, że i monologujący tylko pozornie chciał podzielić się odczuciami, jak jest to w „Nowej wannie”. Często przypadek decyduje o tym, który z bohaterów szybciej zabije drugiego.
W „Femme fatale” świat jest pełen morderczych intencji, złych zamiarów i jedyną niewinną osobą pozostaje tam pisarz opisujący kanibali. Jego poświęcenie i delikatność posuwa się do granic krzywdzenia siebie, by zdobyć materiał na kolejną książkę.
Opowiadania mimo tematu czyta się bardzo przyjemnie. Czasami spotkamy się w nim z prostymi, dosadnymi opisami. Zbiór opowiadań Kazimierza Kyrcza Jra polecam wszystkim zainteresowanym grozą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz