Czy przy wszędobylskim systemie obserwacji i kontroli zbrodnia może ujść płazem?
Firma RCUS była szczytem marzeń wszystkich informatyków.
Międzynarodowy potentat na rynku systemów komputerowych zatrudniał
najlepszych i – jak wieść niosła – niezwykle dbał o ich zadowolenie
i bezpieczeństwo. Ale czy na pewno?
W poniedziałkowy poranek do laboratorium RCUS zostają wezwani
podinspektor Skalski i komisarz Walczak. Znaleziono ciało zamordowanego
mężczyzny. Policjanci rozpoczynają mozolne przesłuchania, przy czym nie
angażują się zbytnio, pewni, że przy rozbudowanym systemie monitoringu
i kontroli przejść zidentyfikowanie sprawcy będzie formalnością. Jednak
elektroniczne ślady okazują się sfałszowane, jednoznaczne dowody –
podrzucone. Policjanci próbują odnaleźć się w nowych dla siebie
realiach, w czym pomóc ma im aspirant Czerski, specjalista „od
komputerów”. Z każdym dniem śledztwo komplikuje się coraz bardziej…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz