Cały kraj od jakiegoś czasu żyje tym, że brakuje nauczycieli, że nie ma kto pracować w szkołach, więc zatrudniają już ludzi jak leci byle miał kto uczyć dzieci określonych przedmiotów. I wiem, że to prawda, bo płace mizerne, oczekiwania duże. Opowiem Wam jednak moją przygodę z edukacją (zwłaszcza, że coraz więcej osób mnie pyta, dlaczego w szkole nie pracuję chociaż mam świetny kontakt z dziećmi). Nie pracuję, bo za każdym razem, kiedy wysyłałam CV nie dostałam ŻADNEJ odpowiedzi. Mój mąż po wysłaniu CV do wszystkich szkół w regionie dostał odpowiedź tylko od jednej. Krótko i na temat (uwaga cytat): "NIE". Z tego powodu dojeżdża do pracy we Wrocławiu. Ponoć na Górę mamy za niskie kwalifikacje. Na uczelnię i nauczanie studentów nie... ;)Ja mogę uczyć 4 przedmiotów, a jeśli naprawdę trzeba by było i nie byłoby wymogu posiadania dyplomu ukończonych studiów to tak naprawdę wszystkich w szkole podstawowej... Zapotrzebowania nie ma albo coś stoi na przeszkodzie w zatrudnieniu takich ludzi jak my. Dałam sobie spokój ze staraniem się o zatrudnienie w szkole, bo po co się frustrować tym. Widocznie jeszcze nauczycieli za dużo. Przynajmniej na prowincji ;)
Z perspektywy doświadczeń, innych zajęć, zaangażowania się w różne projekty nie żałuję. Baa, uważam, że nawet dobrze, że nas nie chciano. Zgodnie z przepisami system wypluje moją córkę, kiedy będzie pełnoletnia. W Górze pomocy dla niej za bardzo nie dostanę. Lepiej, że jesteśmy związani z Wrocławiem.
Jeśli zastanawiacie się dlaczego w okolicy brakuje nauczycieli to wiedzcie, że nie brakuje tylko po prostu nikt takimi osobami nie był i nie jest zainteresowany, że obok niskiej płacy w grę wchodziło ciągłe proszenie o pracę i czekanie na nią jak na łaskę, a nikt takiego traktowania nie lubi. I to nie jest tak, że to tylko i wyłącznie wina PiS-u w tej kwestii. To wina wszystkich rządów na wszystkich szczeblach zarządzania od ponad 30 lat, które w kwestii nauki nie zrobiły nic dobrego. Jedyne ich sukcesy to takie jak PiS-u: propaganda, że teraz na naukę łoży o pół procent więcej, bez wspomnienia inflacja wynosi kilkanaście procent. Ważne, że działa propaganda jest, że przecież rząd pomaga.
#szkoła #edukacja #nauczyciele #rząd #pis #władza #nauka #obowiązekedukacji #pensje #płaca #praca #dzieci #kadra #górowianka #annasikorska #problemyspołeczne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz