Pojawianie się kolejnych dzieci w rodzinach zawsze jest tematem trudnym. Starsze pociechy są już na tyle samodzielne, że dostają więcej swobody. Do tego niemowlaki wymagają dużej uwagi i to sprawia, że rodzice nie okazują już takiej ilości miłości starszemu potomstwu. To przekłada się na poczucie straty, odrzucenia, przekonanie, że już nie jest się kochanym. Zazdrość i złość towarzyszą odrzuceniu. Dzieci znajdują różne sposoby na radzenie sobie z tymi emocjami. Bycie niegrzecznym to jedna z metod. Taki problem pokazuje w swojej książce Mary Chase.
Cała opowieść zaczyna się od zaskoczenia Colina, który przypadkowo w sklepie
dowiaduje się, że nie jest najstarszym dzieckiem w rodzinie. Wieść o starszej
siostrze będącej „niegrzeczną dziewuchą” sprawia, że postanawia przeprowadzić
śledztwo, czy faktycznie ma jeszcze rodzeństwo którego nie zna. Odkrywa, że
faktycznie poza znanymi mu siostrami i bratem istnieje jeszcze Loretta. To
odkrycie sprawia, że na wiele wydarzeń w przeszłości patrzy już zupełnie
inaczej, wiele dziwnych zachowań matki nagle staje się dla niego zrozumiała. Jest
ciekawy tej nieznanej siostry, dlatego wyrusza, aby śledzić matkę. Dzięki temu
z ukrycia może zobaczyć zachowanie Loretty manipulującej dorosłymi. Świadomość
tego sprawia, że doznaje szoku kiedy dowiaduje się, że rodzicielka postanawia
wrócić z dziewczyną do domu. Cały jego dotychczasowy świat wywróci się do góry
nogami. Ale nie tylko jego, bo razem z nieznaną siostrą w domu wiele się zmieni.
Krnąbrna i kłamiąca dziewczyna szybko zaczyna budzić w rodzeństwie niechęć.
Zamiast akceptacji i miłości po raz kolejny dostaje odrzucenie. Na szczęście ma
świat, do którego może uciekać. To właśnie przez mieszkańców „Krainy za mostem”
stała się opryskliwa i odrzuciła bliskich. W nowym otoczeniu czuła się
wyczekiwana, poświęcano jej całą uwagę, częstowano wspaniałymi posiłkami. W tym
niezwykłym świecie rządzonym przez Hrabinę i Generała otrzymywała wszystko,
czego nie dawali jej krewni. Dzięki nim zyskuje pozorną wolność, przekonuje się,
że może przesuwać granice. Czy faktycznie mieszkańcy tego niezwykłego miejsca
bezwarunkowo kochają dzieci i pozwalają im być sobą?
Właśnie powodu tego niezwykłego miejsca i jego mieszkańców bohaterka nie chce
opuścić farmy Pottsów, bo to właśnie tu przy wzgórzu wiele lat temu znalazła
drogę do świata, w którym każda jej wizyta jest wyczekiwana i doceniana.
Zadbała też, aby mieszkać tuż przy moście prowadzącym do pałacu Hrabiny.
Pobyt w rodzinnym domu wydaje jej się początkowo odcięciem od tego, co ją
uszczęśliwia. Szybko jednak odkrywa, że i w tym domu jest przejście pozwalające
jej na przeniesienie się do ukochanych przyjaciół. Nocne zniknięcia, próby
wykradzenia ulubionej lalki siostry sprawiają, że Collin postanawia sprawdzić
dokąd wędruje jego siostra. I w ten sposób odkrywa niezwykłą krainę. Jako
nieproszony gość musi się ukrywać. Zabrany przez niego przedmiot z tego świata
sprawia, że zaczynają się dziać dziwne rzeczy i kolejne dzieci są zapraszane na
wizytę do Hrabiny. Wszystkie zaczynają zachowywać się dziwnie, stają się
niegrzeczne i przywłaszczają sobie różne rzeczy. Z jakiego powodu tak się dzieje?
Jaka jest tajemnica „Krainy za mostem”? Przekonajcie się sięgając po książkę.
Powstała w latach 50. XX wieku opowieść to historia o zazdrości, miłości,
manipulacji. Świat kuszący beztroską okaże się dla małych bohaterów groźny. Widzimy
tu też zadziwiające zachowanie matki, która dla świętego spokoju rodziny oraz
jej zdaniem dobra córki oddaje ją pod opiekę obcym ludziom. Zachowanie Loretty
przywodzi na myśl osoby uzależnione. Każda kolejna jest wciągana w wir nowego
świata, w którym nie czeka na dzieci nic dobrego. Dostajemy tu też ciekawy i
pouczający obraz pokazujący, że wszystkie dzieci trzeba kochać jednakowo, a
rodzeństwo nawet mimo wielu różnic powinno się wspierać, bo dzięki temu mogą
stawić czoło wszelkiemu złu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz