Hervé Tullet, Paluszkowa
olimpiada, tł. Dorota Malina, Kraków „Insignis” 2017
Ćwiczenie paluszków, rozwijanie wyobraźni, ćwiczenie
różnych ról, robienie zawodów, doskonalenie umiejętności mówienia to jedna z
ważniejszych zadań małego człowieka, dlatego warto inwestować w paluszkowe
pacynki, wykorzystywać naklejki i książeczki zabierające nas w świat
paluszkowych przygód.
„Paluszkowa olimpiada” to lektura zachęcająca do
ruszania paluszkami, wykonywania nimi różnych czynności: podnoszenia ciężarów,
fikania, robienia salt, skoków do basenu, biegania, wszystko w czasie dziecięcego
siedzenia z książką w ręku (czyli doskonały pomysł na zabawę w poczekalniach).
Prostym ćwiczeniom palców na pewno będą towarzyszyły
dziecięce opowieści dotyczące tego, co ich paluszki właśnie robią. Jesteście
ciekawi jak bardzo bogatą wyobraźnię mają Wasze dzieci to koniecznie musicie
sięgnąć po tę książkę.
Lektura będzie doskonałym materiałem do pracy w
parach. Dzieci będą wzajemnie obserwowały i opowiadały sobie o wyczynach ich
palców.
Książka będzie też doskonałym sposobem na
uzmysłowienie dorosłym, że w machaniu rączkami, ćwiczeniu różnych akrobacji
palców nie ma nic złego, ponieważ dziecko instynktownie przygotowuje się do
szkolnej nauki.
Wielkim plusem publikacji są proste ilustracje
zachęcające do tworzenia własnych zawodów, wymyślania konkurencji. W naszym
przypadku niezwykle ważne jest też to, że strony są bardzo śliskie i dzięki
temu można po nich pisać pisakami suchościeralnymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz