Jane Chapman, Trzymaj
mnie mocno, il. Jane Chapman, tł. Barbara Supeł, Warszawa „Zielona Sowa” 2018
Opowieści o młodych zwierzętach i ich rodzicach, nauce
samodzielności, wchodzeniu w grupę rówieśniczą, odkrywaniu społecznego życia skutecznie
przyciągają uwagę młodych czytelników. Jeśli tekstom towarzyszą odpowiednie
ilustracje to mamy gwarancję na to, że nasza pociecha zniknie w lekturze na kilka
godzin. Tylko, co to znaczy odpowiednie? Nie zawsze to, co podoba się nam
rodzicom podbija serca dzieci. Czasami patrzymy na to, co czytają nasze
pociechy i zastanawiamy się, co jest w tych książkach, że one się naszym
dzieciom podobają, że ulegają ich czarowi. Bywają też takie chwile, kiedy
zarówno rodzic, jak i dziecko zachwycają się czytaną opowieścią. Myślę, że
zasada jest dość prosta: bajecznym ilustracjom musi towarzyszyć odpowiedni,
bliski dziecku tekst. I tak właśnie jest w książce „Trzymaj mnie mocno” Jane
Chapman. Samym tytułem autorka sugeruje nam, że będzie to książka o miłości.
Każdy czytelnik oczekuje tu opowieści o tym jak mama kocha swoje dziecko.
Jednak pisarka nie ogranicza się do takiej wizji. Pokazuje nam piękny obraz
czułości, dbałości, nawiązywania nowych znajomości, tworzenia społecznych
zależności, pomaganiu sobie. Dzięki temu zyskujemy mądrą książkę o różnych odmianach
miłości. Warto z dzieckiem o nich porozmawiać.
„Trzymaj mnie mocno” to opowieść o małej wydrze Miki,
żyjącej z mamą w oceanie. Mimo bezkresnej, chłodnej wody maleństwo czuje się bezpiecznie
ma ciepłym, miękkim brzuchu rodzicielki. Jest ona dla niej wszystkim: zapewnia jej
pokarm, bezpieczeństwo, czyści oraz uczy samodzielności w czasie nauki i
zapewnia bezpieczeństwo, gdy wyprawia się po jedzenie. W takich chwilach wyderka
tęskni za mamą. Szybko jednak o tęsknocie zapomina i poznaje kolegę, z którym
może razem odkrywać świat, pokonywać trudności, miło czekać na mamę. Mała
wyderka bardzo szybko odkryje też jak niesamowicie ważna jest wspólnotowa
pomoc, jak bardzo bliskość pomaga wydrom przed zatonięciem. W stadzie nie
groźny nawet sztorm.
Pod postacią opowieści o wydrach Jane Chapman
opowiada dzieciom o tym, co dla nich bliskie i straszne: o bliskości z mamą,
rozstaniach, może chodzeniu do przedszkola i tam poznawaniu przyjaciół oraz
innych dorosłych, których współpraca może zdziałać cuda. „Trzymaj mnie mocno”
to opowieść o zwierzakach, ale także o nas samych.
Tę ciepłą opowieść dopełniają niezwykłe ilustracje wykonane
przez autorkę. Jane Chapman zabiera nas na wody oceanu, pokazuje piękno
przyrody, zaczarowuje swoje ilustracje tchnąc w nie magię natury. Morska
kolorystyka, pełne ciepłych relacji malunki sprawiają, że dziecko chętnie
pochyla się nad książką. Do tego dochodzi duża czcionka, niewielka ilość
tekstu, dzięki czemu przedszkolak nie znudzi się lekturą, a uczeń pierwszych
klas chętnie przeczyta ją samodzielnie. Całość dopełnia solidna okładka, bardzo
dobry papier, zszyte strony, ale nawet przy takich atrybutach nie jest to
lektura (jak przewiduje wydawca) dla dzieci rocznych, których rączki wyrywają
się do samodzielnego kartkowania i wymagają kartonowych stron. Ta książka to
idealna opowieść dla przyszłych i obecnych przedszkolaków. Może być wspaniałą
czytanką przygotowującą do pójścia do przedszkola.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz