Teatralne przyjemności
Prace ofiarowane Profesor Elżbiecie Kalembie-Kasprzak
Warto wrócić do przyjemności
w różnych odsłonach i znaczeniach, przyjrzeć się jej dzisiejszym
uwarunkowaniom, uruchomić perspektywę historyczną, filozoficzną,
krytyczną, odbiorczą, twórczą, intelektualną, sensualną, medialną i
jeszcze inne. Zapytać o to, skąd się bierze i jak objawia teatralna
przyjemność. Zobaczyć, z czym dziś przyjemność się łączy, a z czym
zdecydowanie koliduje. Sprawdzić, czy nie jest ona właśnie jedną z tych
kategorii, która – jeśli wróci do łask i zostanie nieco przedefiniowana –
przynieść może wymierne pożytki, zwłaszcza w kontekście współczesnych
teorii afektywnych. Używamy słów: satysfakcja, spełnienie, zadowolenie,
radość – ale one jednak nie są pełnymi synonimami przyjemności. W polszczyźnie w ogóle rzadziej operujemy tym słowem, ale na przykład we Francji le plaisir
jest nie tylko wciąż mocno osadzone w żywym języku, ale i zadomowiło
się jako pełnoprawny termin – za sprawą choćby Barthesa i Lacana – w
dyskursie filozoficznym. […] Ta mocna (i wszechstronna) obecność przyjemności,
często wszakże będącej awersem mocnych doznań innego rodzaju, była
jedną z zachęt dla naszych własnych rozważań usytuowanych na obszarze
sztuk widowiskowych.
(fragment Słowa wstępnego do książki)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz