Mój ulubiony początek zdania:
"Dawniej to..."
i zawsze jest on w kontekście pozytywnym, jak to dawniej było lepiej, a teraz się ludziom w głowach poprzewracało i tak np.
Dawniej to mężczyźni kobietom w wychowaniu nie pomagali i kobiety sobie radziły.
Dawniej to byli mężczyźni, a teraz sami zniewieścieli lalusie (czyli mówiący jeśli jest mężczyzną jest lalusiem, a jak kobietą to ma męskich krewnych lalusiów)
Dawniej to ludzie byli uczciwi, a teraz sami oszuści (czyli mówiący też jest oszustem)
Dawniej to dziecku na komunie kupowało się zegarek, a teraz to laptopy (dawniej, czyli przed II wojną światową ten zegarek kosztował dwie miesięczne wypłaty, a obecnie laptopa można kupić za najniższą miesięczną krajową i jeszcze zostanie; osoby to mówiące pragną stać cywilizacyjnie w miejscu)
Dawniej to ludzie nie dostawali 500+ i żyli. (a co, teraz nie żyją? Myślałam, że każde pokolenie ma mieć łatwiej i my na to swoje i kolejnych pokoleń łatwiej mamy pracować)
Dawniej to dzieci nie miały telefonów, a teraz każde dziecko w szkole ma (dawniej to nawet dorośli nie mieli telefonów i z tego powodu mamy wszystkim zabronić posiadania telefonu?)
Dawniej to ludzie byli życzliwi, a teraz sami zazdrośnicy (księgi miejskie małych i dużych miast dowodzą, że to dawniej to musiało być jeszcze przed polskimi królami i aż dziw, że pamiętają to osoby 60-80 letnie)
Dawniej nie wymyślano dzieciom chorób tylko je bito i wyrastały na ludzi (nie diagnozowano i sporo dzieci było przez to zatłuczonych przez swoich nauczycieli drewnianą linijką lub pasem przez rodziców, a do tego odcinana od społeczności)
"Dawniej to..."
i zawsze jest on w kontekście pozytywnym, jak to dawniej było lepiej, a teraz się ludziom w głowach poprzewracało i tak np.
Dawniej to mężczyźni kobietom w wychowaniu nie pomagali i kobiety sobie radziły.
Dawniej to byli mężczyźni, a teraz sami zniewieścieli lalusie (czyli mówiący jeśli jest mężczyzną jest lalusiem, a jak kobietą to ma męskich krewnych lalusiów)
Dawniej to ludzie byli uczciwi, a teraz sami oszuści (czyli mówiący też jest oszustem)
Dawniej to dziecku na komunie kupowało się zegarek, a teraz to laptopy (dawniej, czyli przed II wojną światową ten zegarek kosztował dwie miesięczne wypłaty, a obecnie laptopa można kupić za najniższą miesięczną krajową i jeszcze zostanie; osoby to mówiące pragną stać cywilizacyjnie w miejscu)
Dawniej to ludzie nie dostawali 500+ i żyli. (a co, teraz nie żyją? Myślałam, że każde pokolenie ma mieć łatwiej i my na to swoje i kolejnych pokoleń łatwiej mamy pracować)
Dawniej to dzieci nie miały telefonów, a teraz każde dziecko w szkole ma (dawniej to nawet dorośli nie mieli telefonów i z tego powodu mamy wszystkim zabronić posiadania telefonu?)
Dawniej to ludzie byli życzliwi, a teraz sami zazdrośnicy (księgi miejskie małych i dużych miast dowodzą, że to dawniej to musiało być jeszcze przed polskimi królami i aż dziw, że pamiętają to osoby 60-80 letnie)
Dawniej nie wymyślano dzieciom chorób tylko je bito i wyrastały na ludzi (nie diagnozowano i sporo dzieci było przez to zatłuczonych przez swoich nauczycieli drewnianą linijką lub pasem przez rodziców, a do tego odcinana od społeczności)
Ach to moje ukochane "dawniej to"
Dawniej to ludzie mieszkali na drzewach i też było dobrze i gdyby ktoś chciał wracać do tego dawniej to może śmiało to zrobić W Amazonii jeszcze nie trzeba płacić podatków i drzew pod dostatkiem
Dawniej to ludzie mieszkali na drzewach i też było dobrze i gdyby ktoś chciał wracać do tego dawniej to może śmiało to zrobić W Amazonii jeszcze nie trzeba płacić podatków i drzew pod dostatkiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz