Donald
de Marco, Benjamin D. Wiker, Architekci
kultury śmierci, tł. Grażyna Waluga, Warszawa „Fronda” 2014
„Architekci kultury śmierci” to książka
składająca się z siedmiu części (Czciciele woli, Ateistyczni egzystencjaliści,
Poszukiwacze przyjemności, Propagatorzy seksu, Sprzedawcy śmierci, Świeccy
utopiści, Ewolucjoniści eugenicy), w których znajdziemy rozdziały poświęcone
konkretnym myślicielom, którzy zdaniem autorów w określony sposób tworzą
niszczycielski świat, czyli wszystko to, co staje się powodem do dyskursu
społecznego, który również jest zły, jako nieprzedstawiający woli Boga, która
jest jedyna i jej zadaniem jest niesienie życia, panowanie nad przyrodą. W tym
spojrzeniu zadanie człowieka ma się ograniczyć do uległości i braku poszukiwań
wiedzy, odkryć naukowych (ponieważ one sprawiają, że człowiek staje się władcą
własnego życia). Obraz kultury życia ukazany w książce jest zbliżony do tego,
jaki znamy z książki Giovanniego Reala (badacz zajmujący się filozofią
starożytną) i Angela Scoli (katolicki biskup, był jednym z kandydatów na
papieża) „Dialog o wartości człowieka”. W obu książkach współczesna kultura
jest krytykowana za zbyt lekkie podejście do cielesności, życia, medycyny i
odkryć naukowych, które sprawiają, że człowiek zamiast wierzyć zaczyna wątpić i
poszukiwać wiedzy.
Dwudziestu myślicieli przedstawiono tu, jako
szaleńców wiodących ludzkość do upadku, z jakim miała do czynienia ludzkość w
czasach Imperium Rzymskiego. Wyzwolenie wówczas przyniosło chrześcijaństwo i
teraz może być podobnie, ale trzeba zdemaskować zło (brak dobra), aby móc
otworzyć się na dobro. Autorzy patrząc na ich życie często korzystają z
narzędzi nabytych od Zygmunta Freuda, którego krtykują.
Książka Donalda de Marco i Benjamina D.
Wikera „Architekci kultury śmierci” jest jednostronnym spojrzeniem na myśli
filozofów. Autorzy bardzo trafnie wytykają błędy, z jakimi mamy do czynienia u
wielu myślicieli i stawiają im zarzuty, które Miguel de Unamuno
(chrześcijańsko-komunistyczny filozof) wytyka Chrześcijaństwu: śmierć milionów
ludzi z powodu bezmyślności innych, dążenie do unicestwienia ludzkości przez
uznanie życia po śmierci za lepsze, degradacja roli kobiety do roli
prokreacyjnej, tworzenie, jako przejaw próżności, ponieważ jedynym twórcą jest
Bóg i wiele innych, które tu są kierowane do przeciwników poglądów
chrześcijańskich, u których bogiem staje się człowiek panujący nad własnym
ciałem i życiem.
Jednym z niedociągnięć, jakie często
popełniają ludzie piszący o kulturach, historii i ludziach jest patrzenie na
poglądy z naszej perspektywy, a nie ówczesnej sytuacji społecznej i
przeważających myśli. Jeśli przez ten pryzmat spojrzymy na poddanych krytyce
filozofów to okaże się, że byli oni wówczas konserwatystami takimi, jakich nie
brakowało i w chrześcijaństwie, a samo chrześcijaństwo przyczyniło się do
bezmyślnego szafowania życiem ludzi przez regularne używanie miecza, szafotu
oraz stosu, które jeszcze w XIX wieku były stosowane, a w XX wieku użyte przez
przeciwników (jakich przeciwników skoro kościół popierał nazistowskie Niemcy)
zostały skrytykowane.
Autorzy na problem patrzą z jednej – ich zdaniem
właściwej – strony. Brakuje tu refleksji dotyczącej rzekomej kultury życia (to
jak porównanie ludobójstwa w Ameryce Południowej do udanej chrystianizacji
dokonanej przez Hiszpanów).
„Twórcy architektury śmierci” jest adresowana
do tych, którzy chcą przemyśleć swoje stanowisko: zarówno zwolenników, jak i
przeciwników Kościoła. Razem z pracą Unamuna może być dobrym wstępem do dyskusji
nad chrześcijaństwem i jego kulturą. Czytelnik znajdzie tam spojrzenie na myśli
takich kreatorów społecznych, jak: Artur Schopenhauer, Friedrich Nietzsche, Ayn
Rand, Jean-Paul Sartre, Simone de Beauvoir, Elisabeth Badinter, Zygmunt Freud,
Wilhelm Reich, Helen Gurley Brown, Margaret Mead, Alfred Kinsey, Margaret
Sanger, Clarence Gamble, Alan Guttmacher, Derek Humhrey, Jack Kevorkian, Peter
Singer, Karol Marks, Auguste Comte, Judith Jarvis Thomson, Karol Darwin,
Francis Galton, Ernest Haeckel.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz