Rok 1943. Kiedy sprzymierzeni na frontach II Wojny Światowej
przełamują potęgę III Rzeszy, na Wołyniu dochodzi do
eksterminacji Polaków. Stanisława Morowskiego spotyka osobista
tragedia, a kolejne miesiące jego życia wypełnia nieustanna
walka o przetrwanie. Dynamicznie rozwijająca się akcja książki
ukazuje politykę niemieckich okupantów, bezwzględność
ukraińskich nacjonalistów i dwulicowość sowieckich partyzantów.
Tłem dla opisanych wydarzeń są urokliwe plenery, gdzie żyją
ludzie przywiązani do tradycji i ziemi.
Powieść oparta na autentycznych wydarzeniach. Autor o "Wołyń. Bez litości":
Cztery lata temu, gdy czytałem wspomnienia partyzantów z Zasłucza (na Wołyniu), dotarło do mnie, jak mało wiem o tym co ci ludzie przeżyli. Na dodatek uświadomiłem sobie, że jest niewiele osób w Polsce, które to wiedzą. Wtedy postanowiłem napisać książkę. Moja żona i synowie po przeczytaniu pierwszych stron zachęcili mnie do pisania dalej.
Długo zastanawiałem, się jak ją napisać. Najpierw miała to być praca naukowa, ale pomyślałem - ile ludzi ją przeczyta? I kto? Pewnie sami historycy! Stwierdziłem, że najlepiej będzie, jeśli te informacje dotrą nie tylko do znawców tematu. I tak powstała moja "powieść".
Powieść oparta na autentycznych wydarzeniach. Autor o "Wołyń. Bez litości":
Cztery lata temu, gdy czytałem wspomnienia partyzantów z Zasłucza (na Wołyniu), dotarło do mnie, jak mało wiem o tym co ci ludzie przeżyli. Na dodatek uświadomiłem sobie, że jest niewiele osób w Polsce, które to wiedzą. Wtedy postanowiłem napisać książkę. Moja żona i synowie po przeczytaniu pierwszych stron zachęcili mnie do pisania dalej.
Długo zastanawiałem, się jak ją napisać. Najpierw miała to być praca naukowa, ale pomyślałem - ile ludzi ją przeczyta? I kto? Pewnie sami historycy! Stwierdziłem, że najlepiej będzie, jeśli te informacje dotrą nie tylko do znawców tematu. I tak powstała moja "powieść".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz