Epilepsja towarzyszy nam dość długo. Dłużej pewnie niż
myślimy, bo między diagnozą a pierwszymi objawami jest naprawdę długa droga, a
wszystko przez niewydolność NFZ-u i oszczędzanie na pacjentach. Pierwsza nasza
wizyta u neurologa była, kiedy Ola miała ponad rok. Zanikła u niej mowa, coraz
częściej odpływała i krzyczała. W sumie te krzyki to towarzyszyły nam od jej 4
miesiąca życia i z tym udałam się do lekarza, który wyjaśnił, że to kolki i
panikuję. Może faktycznie panikuję – pomyślałam. Później przyszedł taki czas,
że ktokolwiek inny niż ja wziął Olę na ręce potrafiła tak krzyczeć, że robiła
się bordowa. Dziś wiem, że to były pierwsze objawy epilepsji. Stres związany z
bliskością kogoś innego niż mama, którą miała 24/dobę, 7 dni w tygodniu. Nie
mogłam jej zostawić z nikim na chwilę. I to nie tylko przez autyzm, dlatego
dziś opowiem Wam jak wygląda epilepsja, bo często ludzie mają w głowie obrazek telepiącego
się na chodniku człowieka. To już naprawdę poważny stan. Wcześniej wygląda to
bardziej niepozornie i często objawy tłumaczone są złośliwością dzieci. Ważne
jest, aby jeśli cokolwiek Was zaniepokoi szukać, co może być przyczyną. My też
nie znaleźliśmy od razu, bo pierwszy neurolog kazał Oli iść, postukał młoteczkiem
i skasował dwieście złotych. Na specjalistę na NFZ mieliśmy czekać rok… W
przypadku tak małego dziecka ten czas ma niesamowite znaczenie. Takich
prywatnych lekarzy odwiedziliśmy dużo. Wszystko kończyło się na obejrzeniu. W
końcu, gdy Ola miała jakieś 2 lata wylądowaliśmy w szpitalu na szeregu badań. W
końcu mieliśmy też EEG. I co z tego, że badanie zrobione, jak wyników nikt
dobrze nie zinterpretował, bo przy mikroatakach naprawdę o to trudno. Dziecko
się darło jak zarzynane, a my szukaliśmy i szukaliśmy. Czasami potrafiło
niekontrolowanie śmiać się i śmiać. Też źle, bo to także objaw ataku. Myśląc o
padaczce musicie pamiętać, że u różnych ludzi występują różne objawy. Czasami u
jednej osoby może być raz taki, a innym razem inny objaw.
Objawy:
-Euforia podczas ataku(przed odcinkiem),
-Tymczasowe zamieszanie/ poczucie zagubienia/ wrażenie oderwania, braku
koncentracji,
-Odpływanie wzrokiem, patrzenie przez ludzi (tak jak przy autyzmie patrzenie,
ale nie widzenie osób na które się patrzy),
-Niekontrolowane ruchy szarpnięcia lub drganie rąk i nóg,
-Utrata przytomności lub świadomość (chodzące dziecko trzeba włożyć do wózka i
zawieź do domu),
-Podekscytowanie, niepokój,
-Zaniki pamięci.
Jeśli u Waszych dzieci pojawi się którykolwiek z objawów zgłoście się do
specjalisty i dbajcie o zrobienie EEG, tomograf głowy i fMRI.
Ataki epilepsji wynikają z nieprawidłowych aktywności mózgu
i mogą mieć wpływ na każdy obszar mózgu. Nieprawidłowa aktywność może wynikać
z:
-czynników genetycznych,
-urazów głowy (nawet dorosła osoba po wypadku może mieć epilepsję),
-guzów lub torbieli w głowie,
-udaru mózgu,
-uszkodzenia mózgu w czasie porodu (wywołane stresem, bólem itd.),
Może też towarzyszyć licznym chorobom genetycznym jak zespół Downa, autyzm i
wiele innych.
Zapobieganie
Na razie nie ma żadnych środków zapobiegających powstawaniu epilepsji, ale za
pomocą lekarstw możemy w mniejszy lub większy sposób kontrolować napady.
Wszystko zależy od tego, z jakim rodzajem epilepsji mamy do czynienia (rodzajów
jest naprawdę bardzo wiele i o tym mogą Wam opowiedzieć neurolodzy).
Ilość napadów można zmniejszyć podejściem do wielu spraw. Przede wszystkim
wypracowaniem regularnego trybu życia, zapewnieniem odpowiedniej ilości
odpoczynku, nauce radzenia sobie ze stresem, nie tworzeniem sytuacji
stresujących, regularną aktywnością fizyczną, aktywnością na świeżym powietrzu
(spacery). Należy szczególnie uważać na dzieci mające epilepsję, aby ni
uderzyły głową w chodniki, mury, ławki, kamienie itd. Warto uczyć rozpoznawania
nadchodzących ataków i wypracować wtedy siadanie lub położenie się w celu
przeczekania ataku, po którym zwykle też trzeba odpocząć. Ola zwykle wtedy
zasypia na godzinkę. Do tego bardzo ważne jest dobre dobranie lekarstw oraz
częsta kontrola (badanie krwi mierzące stężenie środka leczniczego we krwi).
Niektórym osobom pomaga też odpowiednia dieta.
Zagrożenia
Nieleczona lub nieprawidłowo leczona epilepsja może prowadzić do częstych ataków,
które będą stanowiły zagrożenie życia (upadki na drodze, utonięcia), dlatego należy
szukać, dlaczego określone lekarstwa nie poprawiają funkcjonowania. Może okazać
się, że dziecko za bardzo stresuje się w szkole z powodu przemocy ze strony
rówieśników lub nauczycieli. Może też być wynikiem tych rodzajów, na które
lepiej działają suplementy typu kannabidiol, który działa relaksująco. Warto
mieć świadomość, że w istnieje też zagrożenie niespodziewanej śmierci w czasie
ataku (SUDEP) oraz rzadkie, ale zagrażające życiu powikłania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz