To, ile rzeczy jesteśmy w stanie zrozumieć i dostrzec zależy od naszych umiejętności i wiedzy. Pełny obraz sytuacji daje nam dużą wiedzę o tym, kto stoi w naszym życiu za różnymi wydarzeniami. Otwieranie się na świat i swoje zdolności może wywrócić zwyczajną codzienność do góry nogami, wprowadzić do obszaru wtajemniczenia, postępować w taki sposób, aby jak najlepiej chronić się przed potencjalnym złem. Czasami jednak nadmiar wiedzy i talentu przy zbyt małej ostrożności i niepełnym obrazie sytuacji może ściągnąć na nas wielkie niebezpieczeństwo. I tak jest właśnie w przypadku bohaterki książki „Kurs opieki nad duszami” Pauli Uzarek. Historia ta jest pierwszym tomem cyklu "Rozszczelnienie" i kontynuacją trylogii "Ślady dusz", ale nie trzeba jej znać, aby sięgnąć po tę książkę. Ważne dla akcji wydarzenia są tu przypominane, kiedy mają znaczenie i pozwalają rozeznać się w sytuacji bohaterki, zrozumieć jej emocje. Te nawiązanie jednak są tak ciekawe, że w najbliższym czasie na pewno nadrobię lekturę.
Historię otwiera weryfikacja wniosków grantowych. Amanda będąca urzędniczką
dostrzega, że na jednym są błędy, bo oferuje „kurs opieki nad duszami zmarłych”.
Czytane przez nią dokumenty zdumiewają, bo okazuje się, że finansowane będą zajęcia
kojarzące się z magią. Z przyglądania się dokumentacji oczami Amandy doskonale
znającej okolice Wyższej Akademii Nauk przechodzimy do spotkania Sary
Jeleniewskiej z Agatą Matulą. Młoda adeptka czarów dowiaduje się od Baby
Cmentarnej, że ma prowadzić kurs. Wszystko przez to, że starsza czarownica ma
coraz mniej sił i zaczęła odczuwać zbliżającą się śmierć. Sara z weterynarki i
gotki zmienia się w jeżdżącą różowym samochodem, mającą różowe dodatki w
mieszkaniu nauczycielkę prowadząca kurs w szkole magii w Różanym Lesie. Dzięki
swojemu pobytowi w Zaświatach i powrotowi stamtąd ma najlepsze przygotowanie do
prowadzenia takich zajęć, ponieważ ma sporą wiedzę. Jak to się przełoży na
umiejętności przekazywania jej?
Jej słuchaczami zostają ciekawe osobowości. Znajdziemy wśród nich półdemona,
niemagiczną urzędniczkę, która po przejrzeniu dokumentacji postanowiła zgłębić
temat, grabarza, wiedźmę i osoba, z którą miała bliskie relacje. Poza nimi spotkamy
duchy, magiczne istoty znane ze słowiańskich wierzeń oraz tajemnicza mała
myszka podsycająca ciekawość Sary. Przy tak zróżnicowanej grupie nie ma czasu
na nudę. Zwłaszcza, kiedy wokół Sary zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Nocami
nie może spać z powodu czyjejś obecności w domu, na terenie szkoły grasują
słabe demony gotowe do ataku. Do tego podziemie szkoły oraz pobliski las skrywają
wiele sekretów. Razem z bohaterką stopniowo wchodzimy do świata magii, oswajamy
ją, poznajemy wiele istot. Nie zabraknie też informacji o zabiegach ochronnych
oraz przenikaniu do świata ludzi istot z Zaświatów. Czy dowiemy się komu zależy
na chaosie? Co grozi Sarze?
„Tak naprawdę gdziekolwiek pójdziesz, byty cię wyczuwają. Lgną”
Główna bohaterka jest postacią zagubioną i w pewien sposób pozostawioną samą
sobie. Niby ma dookoła pełno osób i demonów, którzy jej towarzyszą w trudnych
chwilach, ale wiedzę o magii musi zdobywać na własną rękę i na ślepo, co często
kończy się wpadaniem w różnorodne tarapaty. Poszukiwania mogą zapędzić ją w
ślepe uliczki, a bliscy być wystawieni na niebezpieczeństwo. Zaintrygowana
tajemnicami i zagadkami działa impulsywnie i lekkomyślnie, ale potrafi też
postępować ostrożnie i uważnie, co pozwala jej na wyjście z tarapatów obronną
ręką. Akcję napędzają też skomplikowane relacje z osobami pracującymi w Wyższej
Akademii Nauk, na których tle wypada naprawdę ciekawie i sympatycznie.
Ważną postacią w książce jest też Meinard, demono-człowiek uczący o demonach i jednocześnie
czuwający nad bezpieczeństwem nowej pracownicy. Razem z Bazylim (rektorem) posiada
wiele sekretów, które Sara będzie starała się poznać zwłaszcza, że jest
zaintrygowana ich wzajemną nieufnością. Na pierwszy rzut oka stwarzają oni
wrażenie sztywniaków, ale z czasem okaże, że to być może wina ich wiek i innych
czynników, a kiedy trzeba potrafią się bawić i zaskakiwać. Trójkąt Sara-Bazyli
-Meinard dodają akcji pikanterii.
„Kurs opieki nad duszami” Pauli Uzarek czyta się szybko. Opowieść wciąga od pierwszych
stron, kiedy pojawia się element zaintrygowania dziwnym wnioskiem. Zakończenie
zdecydowanie zaskakuje i sprawia, że już chciałoby się sięgnąć po kolejny tom,
aby zobaczyć, jaki będzie efekt wydarzeń, rozwiązać tajemnicę jednego z
bohaterów, który pojawił się na uczelni. Poza magiczną otoczką mamy tu opowieść
o rozstaniu, godzeniu się z decyzjami innych, przemeblowanie życia, walkę z
przeciwnościami, żałobę, miłość, przyjaźń, zaufanie, pokazanie jak ważna jest
nauka i wsłuchiwanie się w siebie. W akcję wpleciono takie ciekawe motywy jak duszki
opiekuńcze, magiczne lustro, labirynty, tajemnicze przejścia. Wzbogacono
smakami, zapachami, barwnymi obrazami. Sara intensywnie odbiera świat
wszystkimi zmysłami i my te jej doświadczania śledzimy, reakcje na konkretne
rzeczy. Towarzyszy nam zapach ziół, kawy, cedru i róż. Dokąd nas ta podróż
zawiedzie?
„Wszystkie drogi wyglądają podobnie i w sumie na końcu okazuje się, że prowadzą
donikąd”.
Tylko czy na pewno donikąd? A może cel jeszcze nie do końca jest znany i rozumiany?
Może historia bohaterki zatoczy koło i będzie musiała do świata, z którego nie
powinno się wyjść, bo nikomu się to nie udało?
Paula Uzarek podsuwa czytelnikom bardzo ważną i pouczającą lekturę: osoby
wkraczające w dorosłą, samodzielną drogę zobaczą jak niesamowicie ważna jest
asertywność, pokazanie bliskim, że nie mogą uzależniać miłości od tego, czy się
podporządkują. Dorosłym, a szczególnie rodzicom nastolatków pokazuje, że brak
wsparcia to rzucenie dziecka na pożarcie drapieżnemu światu. Historia
współczesnych kobiet przeplata się z życiorysem ich babki, która miała
zamiłowanie do muzyki oraz ze względu na pozycję społeczną, opinię musiała
poślubić kogoś kogo tylko lubiła i kto wydawał się mieć podobne do niej
zainteresowania. Pisarka pokazuje jak niesamowicie ważna w życiu kobiet jest
niezależność, możliwość dbania o własne finanse, rozwijanie talentu i życie z
osobą, którą się kocha. Okazuje się, że mimo upływu lat ciągle jesteśmy
ograniczane. Kolaboracja z przemocowym społeczeństwem prowadzi do zrywania
relacji i sprawia, że bohaterki pozostają bez wsparcia. Przyjaźń, miłość i
siostrzane relacje to wartości, które mogą pomóc nam się wyzwolić, dadzą siłę
do walki o siebie i bliskich. Zobaczymy też jak bardzo ważne jest zrozumienie
swojej wyjątkowości, odkrywanie talentu, podążanie za nim i nie zastanawianie
się czy będzie on dobrze oceniony przez otoczenie.
Paula Uzarek zastosowała tu ciekawą narrację pozwalającą nam na zobaczenie
wycinka świata początkującej czarownicy mającej dużą moc. Zastosowanie
pierwszoosobowej narracji sprawia, że mamy okazję poznać zarówno odczucia,
myśli, jak i intencje bohaterki. Zakończenie
jest wymowne i zdecydowanie niepokojące. Uświadamia, że czasami pozornie
niewinnie wyglądające istoty mogą być dla nas bardzo niebezpieczne, przypomina
o tym, że pozory mogą nas zwodzić, dlatego należy być uważnym.
„Kurs opieki nad duszami” to świetna, wciągająca lektura. Tchnie z niej
energia. Pisarka podsuwa obrazy bohaterki silnej, otwartej na naukę,
kształtowanie swojej mocy. Klimat magii podkreślają opowieści o odczuciach
związanych z postrzeganiu innych istot, zapachami ziół, zwierzętami
zachowującymi się w nietypowy sposób.
Zapraszam na stronę pisarki
Zapraszam na stronę pisarki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz