Paweł Jakubowski, Kopuła, Szczecin, Bezrzecze „Forma” 2013
Ochrona przed skażonym środowiskiem wymaga szczególnej
ochrony. W tym celu powstały kopuły, które mają zapewnić ludziom dobre warunki
na rok. Nikt jednak nie przewidział, że wyjścia na powierzchnię może zająć
znacznie więcej czasu, a mieszkanie w kopułach przyniesie wiele problemów, z
którymi trzeba się uporać. Z tego powodu powołano rady kopuł z radą najwyższą.
Ich celem jest ciągłe monitorowanie zmian zachodzących wśród mieszkańców, walka
z problemami i nieokreślonym Dyrektoriatem, który pragnie z zewnątrz (skażonej
Ziemi) podbić kopuły, w których obronie wysyłane są liczni żołnierze cieszący
się specjalnymi przywilejami.
Codzienne zebrania pozwalają nie tylko kontrolować stan
kopuły i dzielić się informacjami docierającymi z innych kopuł, ale też ma
zapobiec władzy jednej osoby. Jednym z wielu problemów, z jakimi borykają się
mieszkańcy głównej kopuły jest duży odsetek zgonów, starzejące się
społeczeństwo i brak wystarczającej ilości żywności. Zadania kopuły nastawione
są na inny cel: przetrwanie, więc tu rozwój rolnictwa nie wchodzi w grę. Brak
możliwość sprowadzenia żywności z innych miejsc sprawia, że władze przyjmują
drastyczne środki mające uwolnić mieszkańców od problemów: izolacja płci, aby
nie było narodzin.
„Kopuła” to apokaliptyczna wizja społeczeństwa, która ociera
się o nasze realia, w których władza pragnie kontrolować każdy aspekt życia obywatela:
od poczęć, przez szczepionki, wojsko, po wyznaczanie limitów produkcji
żywności. Całkowita kontrola kończy się klęską, która ma niejedno zakończenie.
Stylistyka „Kopuły” znajduje się na pograniczu „Roku 1984” i
„Folwarku zwierzęcego” Orwella, „Procesu” Kafki, "Ceny" Łysiaka i peerelowskiej nowomowy, która
niepowodzenia upatruje w działaniach wrogiego Dyrektoriatu pragnącego
zniszczenia kopuł. Bardzo wiele w niej dialogów, które zastępują większość
opisów sytuacji. Z tego powodu powieść bardzo dobrze sprawdzi się na scenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz