Megan McDonald, Julka Wróbel i przygoda ze świnką, il. Erwin Madrid, tł. Aldona Możdżyńska, Warszawa "Egmont" 2016
Hania Humorek to jedna z naszych ulubionych bohaterek książkowych. Razem z bratem przeżywa wiele interesujących i zabawnych przygód zachęcających dzieci do odkrywania otoczenia. Kiedy dowiedziałam się, że autorka napisała książkę dla nieco młodszych czytelników bez wahania po nią sięgnęłam. Wiedziałam, że będzie dobra, ale i tak mnie zaskoczyła. W przygodach Julki Wróbel znajdziemy piękne ilustracje, które sprawiają, że przedszkolaki próbują same czytać książkę, a pierwszoklasiści samodzielnie literują tekst wydrukowany dość dużą czcionką. Żywa akcja, piękne ilustracje z żywymi kolorami oraz poruszanie problemów bliskich wielu dzieciom sprawiają, że młodzi czytelnicy chętnie do tej książki wracają. Bohaterka tej książki jest troszeczkę młodsza od Hani Humorek, a jej zainteresowania krążą wokół świnek, dlatego wszystkie dodatki, jakie można znaleźć w jej pokoju są związane z tymi miłymi, różowymi zwierzątkami. Można powiedzieć, że bohaterka ma wszystko, o czym może marzyć miłośnik świnek. No, może poza żywą świnką, ale to może się zmienić, ponieważ właśnie zbliżają się jej urodziny, a ona dała do zrozumienia swoim rodzicom, że nic jej nie ucieszy poza zwierzątkiem.
Hania Humorek to jedna z naszych ulubionych bohaterek książkowych. Razem z bratem przeżywa wiele interesujących i zabawnych przygód zachęcających dzieci do odkrywania otoczenia. Kiedy dowiedziałam się, że autorka napisała książkę dla nieco młodszych czytelników bez wahania po nią sięgnęłam. Wiedziałam, że będzie dobra, ale i tak mnie zaskoczyła. W przygodach Julki Wróbel znajdziemy piękne ilustracje, które sprawiają, że przedszkolaki próbują same czytać książkę, a pierwszoklasiści samodzielnie literują tekst wydrukowany dość dużą czcionką. Żywa akcja, piękne ilustracje z żywymi kolorami oraz poruszanie problemów bliskich wielu dzieciom sprawiają, że młodzi czytelnicy chętnie do tej książki wracają. Bohaterka tej książki jest troszeczkę młodsza od Hani Humorek, a jej zainteresowania krążą wokół świnek, dlatego wszystkie dodatki, jakie można znaleźć w jej pokoju są związane z tymi miłymi, różowymi zwierzątkami. Można powiedzieć, że bohaterka ma wszystko, o czym może marzyć miłośnik świnek. No, może poza żywą świnką, ale to może się zmienić, ponieważ właśnie zbliżają się jej urodziny, a ona dała do zrozumienia swoim rodzicom, że nic jej nie ucieszy poza zwierzątkiem.
Ciekawska
Julka zaprasza Hanię na wspólne poszukiwania prezentów w domu. Ku jej
rozczarowaniu znajduje jedynie gry i kilka innych rzeczy ze świnkami, co
może oznaczać tylko jedno: na prawdziwą świnkę nie ma co liczyć. Jakby
tych problemów było mało Hania razem ze swoim bratem zachowują się
bardzo dziwnie, przez co Julka nie chce, aby przyjaciółka przychodziła
na urodziny.
Opowieść
jest interesująca, pokazuje dzieciom świat im bliski, a ponad to uczy,
że nie wolno zbyt szybko oceniać innych, że przyjaźnie są ważniejsze od
kaprysów, ponieważ tylko zabawa z najlepszą koleżanką daje wiele
radości.
Książkę
polecam wszystkim przedszkolakom oraz uczniom pierwszych klas szkoły
podstawowej. Starsze dzieci doskonale odnajdą się jako lektorzy swojego
młodszego rodzeństwa i poznają nowe przygody Hani Humorek. Uważam, że
takie zapożyczenie postaci z książki dla nieco starszych dzieci jest
rewelacyjnym pomysłem, ponieważ wspólne książki pomogą dzieciom pogłębić
więź.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz