Karine-Marie Amiot, Eleonore Della Malva, Powiedz mi, skąd się biorą dzieci, il. Adriane Bienaymé, tł. Anna Kocot, Poznań „Święty
Wojciech” 2016
W pewnym wieku dzieci zaczynają zadawać nam pytania dotyczące narodzin,
powstawania życia. Przez wieki uważano, że mali odkrywcy nie są godni prawdy i
opowiadano bajki o bocianach przynoszących niemowlaki, znajdowaniu ich na polu
kapusty. Spostrzegawcze i dociekliwe dzieci urodzone zimą wprowadzały rodziców
w konsternację, bo skoro nie ma wtedy ani bocianów, ani kapusty to skąd oni tak
naprawdę wzięli się na świecie. Niektórzy opiekunowie uciekali się do opowieści
o kupowania dzieci w szpitalu, co z kolei rodzeństwo odbierało jako przypadkowe
nabycie brata lub siostry bez posiadania więzi. Nie brakowało też opowieści o
aniołkach, wróżkach, a wszystko w imię dbania o niewinność. Jak jeszcze
wytłumaczyć maluchom rosnący brzuch mamy? Proste: mama tak dużo zjadła, że
spuchła… Później dziecko szło do szkoły i na lekcjach biologii dowiadywało się
jak to jest naprawdę. Wtedy zaczynały się pytania: co z tego, co mówią mi
rodzice jest prawdą, a co bajką? I usprawiedliwiania rodziców: przecież my się
na takich bajkach wychowaliśmy i było dobrze. Na pewno? Przecież zaufanie
buduje się na szczerości. Jednak musi ona być dostosowana do wieku: tak aby
była subtelna i aby mogła zaspokoić ciekawość najmłodszych.
Od wielu lat trwa dyskusja jak wprowadzić dzieci w świat cudu narodzin,
tworzenia rodziny, mówienia o intymności. Brak subtelnego języka nastolatkowie zastępowali
wulgarnym słownictwem zaczerpniętym od troszeczkę starszych kub bardziej
„doświadczonych” rówieśników. Można jednak inaczej, bardziej dojrzale,
odpowiedzialnie i subtelnie wprowadzić nasze pociechy w świat intymnych spraw,
nauczyć poczucia szacunku wobec własnego ciała.
Jedną z nielicznych publikacji poruszających ten problem jest książka
„Powiedz mi, skąd się biorą dzieci”. Mali czytelnicy dowiedzą się czym są
urodziny i dlaczego każdego roku świętują je tego samego dnia. W książce nie
zabraknie też odwołania do „Biblii”, opowieści o stworzeniu kobiety i
mężczyzny, o tym po czym możemy rozróżnić płeć i dlaczego to miejsce należy
zakrywać, nie pozwalać dotykać każdemu, jak je nazywać. Poza opisem dzieci
znajdą w książce bardzo proste ilustracje pozwalające na poznanie wszystkich
części ciała.
Poza opisem ciała, znajdziemy tam również piękną opowieść o miłości,
poznawaniu się, planowaniu rodziny, wspólnej pracy dążącej do założenia domu,
założenia rodziny. Autorka nie boi używać się takich słów jak „jajeczko” i
„plemniczek”, a brzuch mamy przyrównuje do kołyski, w której dziecko może bezpiecznie
się rozwijać. Opisuje też kolejne etapy rozwoju dziecka w brzuchu mamy,
przygotowania do porodu, narodziny, opiekę nad małym dzieckiem. W tej pięknej
opowieści dzieci znajdą też odpowiedź na pytania dotyczące tego, co dzieci
słyszą w brzuchu mamy, dlaczego rodzą się bliźniaki, czy dziecko w brzuchu może
coś robić, czy ma czkawkę, co dzieje się kiedy malec rodzi się zbyt wcześnie,
czy można planować płeć dziecka, jak dziecko oddycha w brzuchu, gdzie rodzą się
dzieci, w jaki sposób dziecko mieści się w mamy brzuchu i co robi przez cały
dzień, czy pije płyn znajdujący się w mamy brzuchu i wiele innych, którymi
nasze pociechy nas zaskoczą, a nie zawsze wiemy w jaki sposób opowiedzieć, aby
było to dostosowane do wieku i wrażliwości.
Książkę wzbogacono prostymi, estetycznymi ilustracjami pozwalającymi
małym czytelnikom oswoić się z tematyką książki. Śliskie strony, solidna
oprawa, bardzo dobre szycie i klejenie sprawiają, że książka jest trwała oraz
estetyczna. Do tego niewielka ilość tekstu na każdej stronie, duża czcionka
pomogą przedszkolakom zainteresować się treściami, a uczniom nauczania
początkowego na samodzielne czytanie.
Lekturę ze względu na odwołania do Boga polecam dzieciom z rodzin
religijnych. Powinna ona przypaść do gustu zarówno przedszkolakom, jak i
uczniom pierwszych klas. Mały czytelnik dzięki tej książce nabędzie wiedzy o
otaczającym go świecie, dowie się dlaczego inni muszą szanować jego intymność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz