Małgorzata J. Kursa, Nieboszczyk wędrowny, Warszawa „Nasza Księgarnia” 2016
Zabiegani i zapracowani młodzi farmaceuci, Marylka i
Sławek, przeżywają trudne chwile. Niewielkie środki do życia zdobywane w pracy
pochłania wynajmowane przez nich mieszkanie. Z czasem wydaje om się, że nigdy
nie dorobią się swojego. O własnej aptece przestali marzyć. Pewnego dnia
zaskakuje ich informacja o spadku po dawno niewidzianej ciotce. Nie byłoby w
tym nic dziwnego, gdyby krewna nie miała własnego syna. Początkowo podejrzliwi
szybko przekonują się o dobrych intencjach zmarłej krewnej. W końcu mogą przeprowadzić
się do własnego domu, pracować we własnej aptece i dbać o relacje.
Na miejscu czeka ich wiele porządków oraz
niespodzianek. Zagracony dom wymaga wielu dni pracy. Do tego czeka ich
organizacja apteki. Powrót po pracowitym dniu do domu i zastanie w nim trupa
zaskakuje nowych właścicieli. Bardzo szybko odrzucają pomysł poinformowania
policji. Strach przed poniesieniem konsekwencji z powodu trupa i braku
posiadania odpowiedniego alibi sprawiają, że postanawiają się pozbyć
niechcianego gościa. Podrzucają go starszym sąsiadkom, kobietom wiekowym i na
pewno niemogącym budzić podejrzeń o zabicie kogokolwiek. I tak zaczyna się
dziwna wędrówka zwłok mężczyzny zamieszanego w handel narkotykami. Rozwiązanie
zagadki zwłok znalezionych w parku dla policji może być nie lada wyzwaniem, a
rozwiązanie może przyczynić się do rozwikłania kilku bardzo ważnych spraw w
okolicy.
„Nieboszczyk wędrowny” to pełna humoru opowieść o
czarnym, masywnym kocie potrafiącym skutecznie bronić swojego terytorium. Jego
zaborczość, pomysłowość i chęć poznawania nowych zakamarków pomagają w
rozwiązaniu wielu ważnych spraw. Do tego całkowicie irracjonalne, ale w
chwilach paniki zrozumiałe zachowania bohaterów dostarczają czytelnikowi sporej
dawki śmiechu.
Całość napisana bardzo prostym, żywym językiem. Pędząca
akcja okraszona zabawnymi wydarzeniami, irracjonalnymi zachowaniami osób, które
chcą uchronić się od uczestnictwa w śledztwie oraz wątek kryminalny – wszystko to
sprawia, że książka wciąga od pierwszych stron. Dystans z jakiego opowiedziano
historię przemieszczających się zwłok, prowadzonego śledztwa sprawiają, że
czytelnik doskonale się bawi. Belzebub – czarny, inteligentny kot – staje się
doskonałym opowiadaczem, co odkryjemy już na pierwszej stronie. Z każdą stroną
odkrywamy niepowtarzalny urok kociego bohatera, który swoją ciekawością i
uporem może nam przypominać Garfilda skrzyżowanego z Bonifacym: po jednym ma
tuszę i złośliwość wobec osób postępujących wbrew niemu, a po drugim niezwykły
spryt i umiejętność wykorzystania prostych przedmiotów w taki sposób, aby się nie
namęczyć.
Powieść Małgorzaty J. Kursej to bardzo udany i
zabawny kryminał połączony z komedią. Całość czyta się niezwykle szybko.
Polecam każdemu, kto szuka lekkiej, zabawnej, wciągającej i poprawiającej humor
lektury. Ja na pewno sięgnę po kolejne książki autorki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz