Etykiety

niedziela, 20 stycznia 2019

"Niepoprawna marzycielka" gościnnie z recenzją o "Zamczysku" Agnieszki Korol

Dziś na swoim blogu goszczę Annę Arndt, autorkę bloga "Niepoprawna marzycielka".

Z twórczością Agnieszki Korol to moje pierwsze zetknięcie i muszę przyznać, że bardzo pozytywne. Pierwszy rozdział zaskoczył mnie, ponieważ spodziewałam się czegoś innego, sama dokładnie nie wiedząc czego. „Zamczysko” to powieść pełna zaułków i tajemnic, która przenosi nas w baśniowy świat pełen przepychu i bogactwa.
Akcja powieści toczy się w murach zamku położonego na niedostępnej górze, obrośniętej lasem. Jego panem jest król Euzebiusz, władca Maksmalii. Jest to już sędziwy i schorowany starzec , co nie przeszkadza mu jednak w kolejnym ożenku. Jego żoną zostaje Smyrna, młoda kobieta, która jest żądna władzy i korony królewskiej. Jednakże sprawa nie jest tak prosta jakby się wydawało. Król wyznaczył już swego następcę, a oprócz tego, jeszcze ktoś inny oprócz Smyrny ma ochotę na przejęcie władzy w bogatym królestwie.
Bardzo ciekawie przedstawiony jest układ zamku, którego nikt chyba tak naprawdę dobrze nie zna. Jest w nim wiele korytarzy, zaułków, komnat i oczywiście tajemnych przejść. Z tych bardzo chętnie korzysta Bąkajło, nadworny trefniś, co pozwala mu na śledzenie wszystkich tych, którzy są godni zainteresowania. Błazen wie prawie o wszystkim co dzieje się w królestwie oraz zna tajemnice niejednego mieszkańca zamku. Zresztą nie tylko Bąkajło korzysta z tajemnych przejść. Używają ich również nadworny kanclerz, królowa Smyrna i wielu innych. Każdy ma w tym swój cel. Albo pragnie być niezauważonym, albo dowiedzieć się czegoś, co nie jest przeznaczone do szerszego grona odbiorców.
W zamczysku są również podziemia, w których niepodzielnie włada kat koronny Stalhit wraz ze swoimi pomocnikami. To właśnie w lochach dochodzi do osądów oraz wymierzania kar, na tych którzy tam trafili. A mają na to swoje okrutne sposoby, które wykorzystują w sali tortur. Skazańców mają niemało, ponieważ po zamku grasują rozbójnicy, których stara się wyłapać rycerz Niegoda, dowódca wojsk króla. Zadanie ma niełatwe, ponieważ zamczysko ma wiele kryjówek, z których rozbójnicy chętnie korzystają.
Oprócz króla i jego małżonki w zamku mieszka wiele innych osób, spokrewnionych z królem. Stałymi mieszkańcami zamku są również wróżbici ,magowie,zielarki no i oczywiście cała służba zamkowa. Ciągle przewijają się również przez zamkowe komnaty różnorodni goście, pragnący odwiedzić znamienitego władcę. Z obawy przed rozbójnikami tylko nieliczni przechadzają się po zamku bez ochrony.
Na zamku dominuje bogactwo i przepych, które zaobserwować można nie tylko przy wystroju wnętrz. Mieszkańcy przy suto zastawionych stołach różnorodnymi potrawami, olśniewają strojami i misternie ułożonymi fryzurami.
A pośród tego wszystkiego tkwi schorowany król, często gęsto nieświadom tego , co się wokół niego dzieje. Słaby wzrok i słuch oraz inne niedomagania powodują, że sprawowanie władzy wymyka mu się spod kontroli. Pozornie to on podejmuje decyzje, jednakże Smyrna chętnie wyręcza męża w jego królewskich obowiązkach. Świadoma, że korona może przypaść w udziale komuś innemu a nie jej, sprawia, że próbuje nakłonić Euzebiusza do zmiany decyzji. W otoczeniu samego króla zaś jest niewiele osób, którym faktycznie leży na sercu dobro jego oraz Maksmalii.
„Zamczysko” to powieść pełna niespodzianek i nieprzewidzianych zdarzeń. Pomimo jej baśniowego charakteru bardzo wiele elementów znajduje odbicie w aktualnej rzeczywistości. Świat władzy, to świat, w którym należy uważać na każdym kroku. Podobnie jak w tytułowym zamczysku jest w nim wiele tajemniczych korytarzy i zaułków, które niekiedy mogą okazać się zgubne. 

Opinię o książce można też przeczytać tu.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz