-Pani, ten Misiewicz to kanalia - zaczepia mnie miłośnik PiS-u.
Ja w zdziwieniu unoszę brwi, bo po raz pierwszy krytykuje on kogoś, kto związany jest z PiS-em. Czekam na ciąg dalszy.
-Jak tak można przeciwko partii działać? - mówi, a ja ze zrozumieniem kiwam głową.
-A o aferze pan słyszał? - zagaduję ciekawa, co też powie o innych działających przeciwko partii.
-Aferze, pani, jakiej aferze, ja się pytam. Przecież nie ma żadnej afery. Niemieckie antypolskie media zatrudniły aktorów i ich nagrali, żeby pognębić Kaczyńskiego, ale ja wiem swoje. Kaczyński jest czysty. Ten Soros to ukartował, zapłacił.
-To niemieckie media czy Soros?
-Pani, przecież to jedno i to samo.
-Aha - odpowiedziałam lekko zaskoczona.
-Pani kobieta, to co tam pani o wielkim świecie może wiedzieć - dalej objaśniał mi świat miłośnik PiS-u. - Takich lewaków jak Niemcy to trzeba zwalczać, bo to szkoda dla polskiego obywatela, jak oni tak naród podjudzają. Myśli pani, że skąd do nas komunizm przyszedł? Ano z Niemiec.
Jeśli nadal macie nadzieję, że afera coś zmieni to ja Was podziwiam... #cyrkNaKółkachToMałoPowiedziane #maskulinizm #pis #afera #opowiemWamBajkę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz