Etykiety

wtorek, 5 stycznia 2021

Katarzyna Szewioła-Nagel "Mroki" tom 1


Nie wiem jaka u Was dziś pogoda, ale u nas idealna na czytanie i siedzenie pod kołderką. W takie dni moja córka ma siły tylko na słuchanie i tylko jeżdżenie w wózku. I tym sposobem dziś przeczytałyśmy książkę dla dzieci (później Wam o niej opowiem), a a sobie poczytałam pierwszy tom "Mroków" Katarzyny Szewioły-Nagel, opowieści - jak wskazuje na to tytuł - mrocznej. 
Przygoda Leta (elfa) zaczyna się dość niepozornie: trafia do doliny, gubi się o zmroku w lesie. Na szczęście w okolicach ołtarza ku czci bogów, o których wieśniacy dbają, dlatego ma co jeść. Ranek jest dość zaskakujący, bo zostaje zbudzony dość boleśnie i już wydaje nam się, że nasz bohater zakończy swoje istnienie, ale nagle dostaje propozycję nie do odrzucenia. Im dłużej przebywa z wieśniakiem tym dziwniejsze rzeczy odkrywa. Aura błogości roztaczająca się nad wioską w dolinie odciętej od świata wydaje się zaskakująca. Zwłaszcza, że do książki wprowadza nas atmosfera napięcia. Może nawet wojny? A tu sielanka: każdy dba o zdobywanie strawy, odzienia. Wszystko funkcjonuje na zasadzie wymiany usług i towarów. Nie widzimy tu zawiści tylko życzliwość. Żyć, nie umierać. Byłoby idealnie, gdyby nie atakujące obejścia wilki. Szybko okazuje się, że w całą sprawę wplątani są dzicy magowie. Jak skończy się cała historia? Musicie przekonać się sami. Mogę Was tylko zapewnić, że jest to intrygująca historia wciągająca od pierwszych stron. Niedługo więcej opowiem Wam o tej książce. 

1 komentarz:

  1. Katarzyna Szewioła-Nagel6 stycznia 2021 13:12

    Nie mogę się doczekać opinii. Dziękuję, że zechciałaś patronować moją książkę!

    OdpowiedzUsuń