Adam Opaliński, W wesołych
wierszykach o zdrowych nawykach, Gdynia „Novae Res” 2015
Słodycze, brudne ręce i zęby, brak uwagi
i ciągłe popadanie w niebezpieczeństwa – to problemy, z którymi mierzy się
niejeden rodzic. Przekonywanie, że trzeba zmienić zachowanie nie zawsze pomaga.
W takich sytuacjach z pomocą przychodzą nam książkowi bohaterowie. Dobrze jak są
to psotne dzieci i zwierzątka, ponieważ wtedy w niewinny sposób zostaje
przekazana ważna nauka.
Tak jest właśnie a czterech wierszach Adama
Opalińskiego, który opowie nam o krowie dającej niezdrową oranżadę zamiast
mleka i przez to unieszczęśliwiającą dzieci, które może i lubią ten napój, ale
w dużych ilościach im szkodzi. Nie zabraknie też leniwej małpki, która zamiast
się gimnastykować siedzi na gałęzi i przez cały dzień opycha się bananami. I co
z tego, że zdrowe, jak w nadmiarze? Do tego gdzieś pośród gałęzi można spotkać
wiewiórkę, która nie czyści zębów, przez co ma niemiły oddech, a i jej zęby są
zagrożone. Kto będzie za nią gryzł orzechy? Podobny problem z utrzymaniem
czystości ma zajączek nielubiący się myć. Dbanie o czyste ręce jest przecież
nudne. A co jeśli brudne wywołają choroby?
Niewielkich rozmiarów książkę wzbogacono
pięknymi ilustracjami. Śliskie strony, duża czcionka i twarda okładka
sprawiają, że książka jest atrakcyjna dla najmłodszych, którzy przekonują się,
że o swoje zdrowie trzeba dbać.
Książkę polecam przedszkolakom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz