Etykiety

piątek, 13 października 2017

Agnieszka Kornacka "Dźwięczące abecadło" il. Justyna Mordas

Agnieszka Kornacka, Dźwięczące abecadło, il. Justyna Mordas, Kraków „CEBP” 2017
Zaprzyjaźnianie się z literami to bardzo ważne zadanie, od którego zależy późniejsze nastawienie do czytania. Nic tak dobrze nie wpływa na naukę jak nauka przez zabawę. Zwłaszcza w przypadku nauki czytania będącej najważniejszym elementem edukacji i wpływającym na powodzenie we wszystkich dziedzinach, ponieważ w ten sposób dziecko ma później okazję na poszerzanie wiedzy, utrwalenie wiadomości, a na wcześniejszym etapie rozwijające umiejętność mówienia, co później przekłada się na zdolności językowe oraz podejmowanie prób wypowiadania się.
Z poznawaniem liter wcale nie trzeba czekać do szkoły ani przedszkola. Skoro dziecko jest w stanie nauczyć się, że obrazek psa (niebędący żywym psem) przedstawia psa to jest też w stanie, że dany symbol to określony dźwięk. Jedna zasada obowiązuje zawsze (czyli bez względu na wiek): nauka musi być przyjemna, dostarczane materiały mają zachęcać do zabawy. Warto taką edukację prowadzić wielowymiarowo: podsuwać dziecku zrobione własnoręcznie materiały, klocki, książeczki z literami oraz pokazywać je w przestrzeni publicznej (wypukłe litery na tablicach pamiątkowych, rejestracjach), a nawet zjadać (makaron w kształcie liter).
U nas nauka, utrwalanie, powtarzanie trwa już od dłuższego czasu i z jednej strony jest to wchodzenie w świat liter, a z drugiej czytanie globalne, pozwalające lepiej rozumieć czytany tekst. Większość dzieci uczy się poznając wszystkie litery w bardzo krótkim czasie. Warto jednak zacząć naukę od samogłosek (narysowane na papierze, wykonane na kartonach, kapslach, butelkach, klockach). Ważne, aby była ona atrakcyjna dla dziecka i solidna (jeśli bardzo wcześnie zaczynamy naukę to często dziecko jeszcze będzie na etapie wgryzania się we wszystkie pomoce, czyli ząbkowania). Taki maluch już potrafi dostrzec podobieństwa i różnice i tę zdolność warto wykorzystać w zabawie. Zadanie malucha będzie polegało na dopasowaniu do siebie planszy z podobnymi znakami, wypowiadania ich i tworzenia skojarzeń.
Dla najmłodszych czytelników ważne jest, aby plansze były kolorowe, zachęcające, pozwalały na rozwijanie wyobraźni, przedstawiały ilustracje, do których można opowiedzieć historię, wskazać poszczególne przedmioty i zawierały jak najmniej tekstu.
„Dźwięczące abecadło” doskonale wpisuje się w te wymogi: plansze podzielono na dwie części: barwne tworzące skojarzenia i czarnobiałe będące materiałem do dopasowania. Na górze dużych (A4) barwnych stron jest krótki opis tego, co przedstawia ilustracja znajdująca się na środku, a z dołu znajdziemy literę. Dzięki takiej organizacji strony dziecko zerknie na literę, będzie mogło nauczyć się czytać sylaby, a rodzic zdąży przeczytać zdanie. Mniejsze plansze z literami zachęcą do dopasowywania, rozwijania spostrzegawczości i pozwolą na dopasowanie.
W czasie przygody z pierwszymi książkami i materiałami edukacyjnymi dziecko jeszcze ma słabą koncentrację. Będzie się ona wydłużała razem z trenowaniem skupienia uwagi na jednej czynności. Takie wydłużanie czasu zaangażowanie wymaga stopniowania trudności. Zabawa z planszami „Dźwięczące abecadło” będzie doskonałym ćwiczeniem i jednocześnie nauką. Na początku całość możemy wykorzystać do nauki mówienia: dziecko uczy się posługiwać onomatopejami, a następnie możemy przejść do wchodzenia w świat liter. Piękne i wyraziste plansze zachęcają do pokazywanie palcem zwierząt, ludzi, części ciała, rzeczy. Starszym dzieciom karty posłużą do nauki opowiadania, opisywania tego, co widzą oraz będą źródłem niedługich czytanek. Duże litery, proste teksty sprawią, że pierwszy kontakt z tekstem pisanym będzie przyjemny.
Śliskie, solidne karty doskonale też sprawdzają się w czasie nauki pisania. Jeśli są to materiały wykorzystywane w domu lub w indywidualnej terapii warto dokupić pisaki suchościeralne i pozwolić dziecku mazać po planszach, próbować odwzorować literę czy obrysować ilustrację. Dzięki temu nasza pociecha poza nauką liter będzie miała okazję poćwiczyć swoje zdolności motoryczne i rozwijać ośrodek Broki mający duże znaczenie nie tylko w nauce mówienia. Zdecydowanie polecam przedszkolakom i nie tylko.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz