Poznanie niezwykłej, magicznej krainy zawsze wiąże się z
wielką przygodą, poznawaniem niezwykłych mocy natury, ale też cała masa
kłopotów. I tak właśnie jest w drugim tomie „Farmagii. Sekret lodowego klucza”
Magdaleny Jasny, po który można śmiało sięgnąć bez znajomości wcześniejszych
przygód bohaterów. Zapewniam Was jednak, że po tej lekturze będziecie chcieli
wiedzieć jak to wszystko się zaczęło.
W wykreowany przez pisarkę świat w pierwszym tomie wchodzimy utartym dla
większości książek fantastycznych torem: oto gdzieś obok nas są światy
równoległe. W każdej z nich dowiadujemy się, że wystarczy wiedza na temat tego
jak trafić do takiej krainy, mieć dostęp do narzędzi lub kluczy przenoszących
do niezwykłego świata i pozwolić porwać się magii. Zwykle bohaterami są
chłopcy, ponieważ to oni uchodzą za tych mających większą potrzebę pakowania
się w tarapaty i odkrywania nowych terytoriów. W książce Magdaleny Jasny mamy
oczywiście do czynienia z tajemniczym przejściem, ale w pierwszym tomie bohaterką
mającą dostęp do niezwykłego świata jest zwykła ciekawska obserwatorka
otoczenia. Tereskę poznajemy, kiedy po raz kolejny wędruje po polach i ogląda
otoczenie. Jest małą miłośniczką przyrody. Wakacje sprzyjały długim wyprawom
oraz poszerzaniu wiedzy. I właśnie w czasie powrotu z jednej z takich wypraw po
okolicy dostrzegła coś błyszczącego w rowie. Oczywiście nie mogła przejść obok
tego obojętnie. Wzięła błyszczący i zmieniający kolory przedmiot i podziwiała
go. I w taki sposób poznała elfa, któremu także zależało na znalezisku, czyli
smoczym jaju. Już na początku dowiadujemy się, ze smoki są złe i powinna
zniszczyć znalezisko, aby nie mógł się wykluć. Tereska jednak za bardzo kocha
każde zwierzę i nie ważne jest dla niej, czy jest to istota magiczna, czy nie:
ona też chce żyć. Postanawia, że wychowa smoka na dobrego. Szybko jednak
okazuje się, że zwierzę rośnie za szybko, aby zdążyć je czegokolwiek nauczyć, a
później odlatuje. Elf czując zagrożenie postanawia dać jej kluczyk do FarMagii
– krainy, w której można spotkać magiczne istoty, czyli wszystkie te zwierzęta,
o których przeczytamy w książkach fantastycznych.
Dziewięcioletnia Tereska bardzo szybko odkrywa, że jej wiedza i zaangażowanie
są wystarczające, aby pomagać rannym (niekoniecznie z winy smoka) podopiecznym.
Do tego ma wiele tomów wcześniejszych opiekunek, które musiały uporać się z
różnymi wyzwaniami. Bohaterka musi radzić sobie z opieką nad magicznymi
istotami sama, ponieważ dorośli mają zakaz wstępu. Jej samodzielne poszukiwania
rozwiązań bardzo szybko przerodzą się w piękną współpracę z kolegą z klasy,
który wcześniej uchodził w jej oczach za łobuza. Oboje odkrywają, że pozory
mogą mylić i łączy ich naprawdę wiele.
W tomie „Sekret lodowego klucza” dowiemy się, do czego może prowadzić pazerność
i skupienie wyłącznie na własnym celu. Życie wystawia Tereskę i Jonatana na
kolejne próby. Do tomu wchodzimy, kiedy chłopiec ukarany jest za swoją
pazerność. I to dwa razy. Szybko jednak odkrywa, że utrata skarbu może mieć
swoje dobre strony. Nie zabraknie tu pomysłowego wyplątywania się z tarapatów,
odkrycia właściwości Farmagii, teorii o względności czasu i przestrzeni, podróży
do Afryki i tam zwiedzanie pradawnych jaskiń. Magdalena Jasny wprowadzi swoich
młodych czytelników w świat ciekawostek z geologii i biologii. Dowiemy się
sporo o skałach, sposobach badania składu, śladach zwierząt W obu tomach tle
pojawi się też wątek kryminalny: dzieci są śledzone przez łowcę unikatowych
zwierząt, który za każdą ceną gotowy jest złapać smoka, aby móc się wzbogacić. Magdalena
Jasny z niesamowitą wprawą i lekkością porusza tu problem polowania i
przetrzymywania
Opowieść o Farmagii pozwala przybliżyć dzieciom świat stworzeń znanych z mitów,
legend, literatury fantastycznej. Autorka pokazuje, w jaki sposób cierpliwość i
oddanie pozwalają pomóc zwierzętom, a jednocześnie uczy, że zawsze trzeba
zachować ostrożność, ponieważ pozory (po raz kolejny) mogą mylić. Bohaterzy
dowiadują się, w jaki sposób pomagać przy różnych schorzeniach, odkrywają
sposoby leczenia, poznają zioła i dawne metody leczenia oraz rozwijają swoją
umiejętność wyszukiwania potrzebnych informacji. Do tego lektura zachęca do
dokładnego obserwowania świata, zainteresowania się każdym śladem lub zmianą w
przyrodzie.
W książce urzekło mnie to, że bohaterka wcale nie potrzebuje Internetu,
telefonu, tabletu, aby nie nudzić się w wakacje. Kilkulatka jest dobrze
zorganizowana dziewczynką, która nie lgnie do rówieśników, ponieważ na
pierwszym miejscu stawia kontakt z przyrodą. I to właśnie pozwala jej na lepsze
poznanie kolegi z klasy. Podobne zainteresowania sprawiają, że dzieci miło
spędzają czas, mają osobę, z którą mogą dzielić swoje tajemnice oraz mogą się
od siebie uczyć.
„Farmagia” Magdaleny Jasny napisana jest prostym i żywym językiem (zdania w
stronie czynnej). Do tego całość wzbogacona ciekawymi ilustracjami. Myślę, że
to świetna lektura pozwalająca na poruszenie z dziećmi wielu ważnych tematów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz