Zaburzenia trawienia to częsta przypadłość dzieci i osób z ASD. Zaparcia powodujące ból brzucha są utrapieniem i warto pilnować codziennych wypróżnień, bo bez tego może być życie w ciągłym bólu. I tu ważna jest odpowiednia dieta oraz suplementacja. Przy wybiórczym jedzeniu często trudno o to pierwsze. Do tego czasami potrzebne są środki zmuszające jelita do pracy, a nie tylko wpływające na konsystencję stolca. Często spotykam się z twierdzeniem, że suplementacja nie ma znaczenia. Ja wiem, że ma. I to duże. Zmienia jakość życia. Nie ma krzyków z powodu silnych bólów brzucha, a to naprawdę potrafi mieć duży wpływ na umiejętność uczenia się, bo wymęczone złymi bodźcami ciało sprawia, że mózg nie może prawidłowo pracować.
Przede wszystkim trzeba postawić na błonnik, bo to nie jest preparat jednorazowo
poprawiający trawienie tylko długotrwało wpływający na pracę jelit. Po wieloletnim
stosowaniu można odłożyć suplementy, bo nasz organizm nauczy się sam pracować.
Ważna jest tu systematyczność oraz ilość wypijanych płynów, bo ważne jest to,
aby miał on się w czym rozpuścić. Do tego trzeba pamiętać, że minimum godzinę
przed i po braniu lekarstw nie podajemy błonnika, ponieważ hamuje on działanie
leków i zamiast dobrych efektów możemy mieć tylko częściowe.
Kolejna rzecz to siemię lniane, ale z doświadczenia wiem, że nie każdy jest w
stanie je jeść. Na szczęście powstały tabletki do ssania i połykania i w ten
sposób można dostarczyć małą dawkę potrzebną do rozruchu jelit.
Korzystaliśmy i eksperymentowaliśmy z wieloma preparatami. Był Travisto
zawierający wyciąg z mięty pieprzowej, karczocha, owoców kopru i ostryżu
długiego. Był też Dulcobis, który pomógł nam, kiedy przez tydzień nic nie pomagało
i córka przez ból brzucha miała problem z chodzeniem. Przerobiliśmy też olej z
czarnego kminu, herbatki z mięty i kopru. Obecnie na stałe w codziennym
zestawie pozwalającym na kontrolowanie pracy jelit jest kurkuma-piperyna, karczoch,
młody jęczmień i błonnik, deburit i probiotyki typu lacidovil lib vivomix. Do
tego dochodzi codzienne pilnowanie, aby było dużo owoców, kiszonek (ogórki i
kapusta), a jak już wszystko zjedzone to pilnowanie, aby na pewno każdego dnia
było wydalone, aby nie doprowadzić do bólów brzucha, bo po kilku dniach może
być taki stan, że będzie trudno chodzić. A najzabawniejsze jest to, że niewielu
specjalistów wie, że dziecko może stracić umiejętność chodzenia przez nieprawidłowe
trawienie. Autyzm to ciągłe eksperymentowanie i poszukiwanie, co może pomóc
dziecku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz