CZWARTKI LITERACKIE 13 MUZ / SZCZECIŃSKI PRZEGLĄD
LITERACKI „FORMA”, edycja 50
spotkanie
ze Zbigniewem Kosiorowski
promocja
powieści „Zapadnia”
4
października 2018 (czwartek), godzina 19.00
Dom
Kultury 13 Muz, Szczecin, pl. Żołnierza Polskiego 2
wstęp wolny
prowadzenie:
Andrzej Skrendo
Zbigniew
Kosiorowski (ur. w 1944 r. w Monasterzyskach) – prozaik, autor kilkuset
reportaży radiowych, prasowych i słuchowisk; dziennikarz. W latach 1990-2006
prezes i redaktor naczelny Polskiego Radia Szczecin. Medioznawca i ekspert
prawa autorskiego, profesor Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu, autor
monografii naukowych m.in.: Radiofonia publiczna (1999), Dysjunkcje
misji (2009) oraz kilkudziesięciu artykułów naukowych z dziedziny
zarządzania. Założyciel i dyrektor Szczecińskiej Szkoły pod Żaglami
(1987-2003), kapitan jachtowy. Mieszka w Szczecinie. Wydał m.in.: 13° w
skali Beauforta (1981), W pętli (1985), cykl powieści
młodzieżowych Przez cztery oceany (1986-1990), Gnilec
(1986), Archipelag trudnych nadziei (2003), Archipelag
odpływów (2010), Desant (2013), Kamień podróżny
(FORMA 2016) i Archipelag pod żaglami (2017).
„Zapadnia”
ZAPADNIA.
Wiwisekcja zbrodni, kary śmierci i próby ucieczki skazanego przed egzekucją, w
dwóch planach przestrzenno-czasowych oraz narracyjnych, rozgrywanych w
strukturze nieco szkatułkowej (powieść w powieści), opartych na dwuwątkowej
próbie rekonstrukcji dramatycznych faktów. Jednym z dwóch bohaterów jest młody,
o bardzo ugruntowanym światopoglądzie aplikant adwokacki, który dziwnym
zrządzeniem losu staje się posiadaczem testamentu intrygującego anonima,
uwikłanego w mroczne, sensacyjno-obyczajowe (społeczne) i polityczne zdarzenia
z przeszłości. Wątki stricte kryminalne wkomponowane są tu w proces rodzącej
się odpowiedzialności bohaterów za popełnione czyny, podejrzenia i niebagatelne
zaniechania, ale też i ucieczki, zapadania się...
ZAPADNIA
od wieków jest rodzajem sprytnej pułapki instalowanej na własnym terenie,
zlewającej się z podłożem skrytej zasadzki, zastawianej na intruza, który
nieopatrznie postawi w jej obrębie swoje stopy. To nic innego, jak wojenny
podstęp, fortel mający pogrążyć przeciwnika. Ale była też niegdyś zapadnia
stworzona do innych celów – służąca do straceń.
ZAPADNIA
nie jest tu więc wyłącznie miejscem, ani nawet urządzeniem, a raczej stanem i
doświadczeniem. O ludziach dobiegających swoich dni oraz o takich, których
dotknęło jakieś krańcowe przeżycie, zauważalnie naznaczające ich fizyczność,
bardzo często mówimy, że w pewnym określonym momencie jakby zapadli się w sobie.
Czy taka słowna zbieżność to tylko przypadkowy trop, czy może wskazówka, która
wiedzie do innej interpretacji – do zapadni wiodącej w głąb samego siebie, a
nawet osunięcia się, uwięzienia w kolejnych szkatułkach opowieści ciągnącej się
latami, od których bohater ucieka, by wreszcie skonstatować niemożność
prawdziwej ucieczki nie tylko od zbrodni i kary, ale i od zaniechania.
(Marcin
Kosiorowski)
książkę „Zapadnia” wydano dzięki wsparciu finansowemu firmy Euroafrica Shipping Lines
Cyprus Limited
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz