Justyna Bednarek, Dusia
i Psinek-Świnek. Wszystko w porządku, il. Marta Kurczewska, Warszawa „Nasza
Księgarnia” 2018
Dorośli zawsze wszystko wiedzą lepiej i przez to
niszczą radość wynikającą z cieszenia się ze słodyczy, innych smakołyków lub świetnej zabawy.
Zawsze wtedy chcą, aby najpierw zjeść obiad, posprzątać lub zrobić coś równie nudnego. Ale dlaczego tak niby jest lepiej?
Dlaczego musi być po kolei? Przecież dużo lepiej byłoby, gdyby każdy wszystko
robił po swojemu. Zwłaszcza dzieci. Co wynikłoby z takiego samodzielnego
decydowania? O tych problemach jest książka „Dusia i Psinek-Świnek. Wszystko w
porządku” Justyny Bednarek z ilustracjami Marty Kurczewskiej.
Pisarka zabiera nas do świat Dusi kochającej
czekoladę z truskawkowym nadzieniem. Wśród wielu kupionych produktów właśnie
taka się znajduje i Dusia bardzo się cieszy, ale dowiaduje się od mamy, że
najpierw musi zjeść brokuły, ziemniaki i parę innych zdrowych produktów na
obiad. Dopiero później będzie można cieszyć się czekoladą. Nie jest to miła
perspektywa. Jak wówczas reagują Wasze pociechy? Marudzą, a może próbują wynegocjować
wcześniejsze jedzenie słodyczy?
Dusia też da mamie odczuć, że ta kolejność jedzenia
jej się nie podoba. Będzie marudziła, burczała, pochlipywała, bo przecież nie
może być tak, aby rodzice decydowali o wszystkim. Nawet o zjedzeniu czekolady.
Kolejny dzień też nie jest najłatwiejszy. Dusia wolałaby
iść z tatą na spacer, a nie do przedszkola. Zwłaszcza, że na dworze leży śnieg,
który doskonale nadaje się do zabawy. Tym razem marudzenie jest dużo krótsze,
ponieważ wędrówka do placówki upływa im na rozmowie. Mimo tego pozostaje żal, że
nie bawią się śniegiem.
W przedszkolu znowu ktoś decyduje o określonej
kolejności. Tym razem jest to przedszkolanka. Nie wszystkim podoba się takie
zarządzanie grupą. Niektórzy woleliby robić coś innego, a czasami wręcz zawsze
mają ochotę na inną rzecz niż pani zarządzi. I tak upływa dzieciom przedszkolny
czas do momentu drzemki, w której też woleliby nie uczestniczyć, ale… wtedy Dusia
dowiaduje się dlaczego kolejność jest bardzo ważna. Baśniowy sen przenosi ja do
znanej krainy wzbogaconej o motywy z własnej wyobraźni. Tylko brak kolejności
sprawia, że dziewczynka czuje się w tym świecie troszkę zagubiona. A przecież
mogło być we właściwej kolejności.
Po skończonej drzemce jest czas na zabawę. Nim jednak
dzieci zaczną w niej uczestniczyć trzeba się ubrać. Nie jest to łatwe, ponieważ
okazuje się, że i tu kolejność ma duże znaczenie. Wiele rzeczy jest kulturowo
ustawionych w określony sposób i zaburzanie tego porządku czasami bywa
niewygodne o czym przekona się jeden z bohaterów.
Kiedy Dusia po całym dniu wróci do domu wie już, że
kolejność na bardzo duże znaczenie i nie bez przyczyny powstała, ale też szybko
dowiaduje się, że czasami może być coś nie po kolei i taki wyjątkowy brak kolejności
sprawia, że te chwile odczuwamy jako wyjątkowe.
„Dusia i Psinek-Świnek. Wszystko w porządku” Justyny
Bednarek to interesująca i pouczająca książka dla przedszkolaków. Nie ma tu
nadmiernego moralizatorstwa tylko pokazanie doświadczeń bohaterki, której nie wszystko
się podoba. Zwłaszcza organizowanie czasu przez rodziców budzi w niej sprzeciw.
Przygody małej bohaterki, jej sen, przedszkolne realia bardzo dobrze pomagają wyjaśnić
to, co czasami wywołuje bunt naszych pociech.
Książkę wzbogacono prostymi, estetycznymi o pięknych
kolorach ilustracjami Marty Kurczewskiej. Prosta kreska, uproszczone sylwetki
dzieci stylizowanych na niemowlęta (głowa dużo większa niż normalnie, ciałka
okrąglutkie) i zabawne ilustracje dorosłych. Wszystko to ubrane w barwy
przyciągające dziecięcy wzrok, dzięki czemu młodzi czytelnicy chętnie sięgają
po lekturę. Bardzo dobrze zszyte barwne strony oprawiono w solidną okładkę,
dzięki czemu książka jest trwała. Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz