Teresa
Monika Rudzka, Na karuzeli, Katowice
„Szara Godzina” 2016
Teresa Monika Rudzka ma swój własny styl pisania. W
jej powieściach pojawiają się tłumy bohaterów z charakterystycznymi rysami,
wadami znanymi nam z życia codziennego, zawiłymi życiorysami, przepełnionymi
żalem do otoczenia i niespełnionymi marzeniami oraz prześladującą je biedą,
pędzącym życiem. Zwykle łączą ich więzy krwi. Tak jest i w powieści „Na
karuzeli”.
Akcja zaczyna się w znanej nam teraźniejszości:
technologie pozwalające kontaktować się, ludzie sukcesu, konferencje, blogi
tylko brakuje poczucia spełnienia, spokoju, który można osiągnąć bez codziennej
walki o kolejny dzień, poczucia braku odpowiedzialności za innych. Spotkanie
biednej i niezaradnej matki oraz młodej, wykształconej i majętnej córki staje
się pretekstem do snucia opowieści o kobietach. Autorka pozwala nam spojrzeć na
świat z perspektywy różnych bohaterek. Mężczyźni są w jej książce tylko czasami
dodatkiem do trudnego losu kobiet, które po miłosnych uniesieniach zostają
porzucone z dzieckiem, oszukane przez mężów i kochanków. Zgryźliwe, rozpite,
niemające perspektyw, zazdroszczące innym czujące potrzebę odmiany życia, ale
nie mające pojęcia, w jaki sposób jej dokonać.
Jedyną kobietą, której udaje się osiągnąć sukces jest
Dagmara, nosząca imię po swojej praprababce, córce zubożałych szlachciców,
żonie kolejarza. Jej los jest całkowicie inny niż ten imienniczki: małżeństwa
nie uważa za nieszczęście, chce być najlepszą matką, przez co w ciąży nieco
panikuje, a do tego ciągle myśli o pracy, zarabianiu pieniędzy, rozwijaniu
własnych umiejętności, inwestowaniu w swój wizerunek. Jedyne, co łączy ją z praprababką
to poczucie potrzeby łatwiejszego życia. Jest jednak świadoma, że sukces ma
swoją cenę, którą jest ciężka praca skierowana na cel, brak ufności,
nieangażowanie się w związki bez przyszłości, szukanie kandydata na męża, który
sprosta jej oczekiwaniom. Pracowita i piękna Dagmara przez lata konsekwentnie
zrywa z modelem życia znanym z rodzinnego domu (samotne kobiety popadające w
alkoholizm i cały czas krytyczne wobec siebie). Młoda kobieta sukcesu pragnie wieść inne
życie. Wszystko wydaje się układać po jej myśli, ale do jej uporządkowanego życia
od czasu do czasu wkrada się widmo przeszłości. To właśnie przez prześladującą
ją przeszłość dowiadujemy się więcej o jej przodkach, spotykających ich
niepowodzeniach, z których próbują przekazać mądrość kolejnym pokoleniom
kobiet: „ Wszystkie chłopy takie same. Zrobią swoje, zabawią się, a ty,
kobieto, męcz się później z dzieciakiem. Wychowuj, płać za wszystko”.
Odwiedziny Doroty u Dagmary stają się pretekstem do
snucia historii, pokazywania niełatwego życia kobiet marzących o poprawie losu.
Negatywnie oceniona na pierwszych stronach nieporadna i biedna Dorota, będąca
matką jeszcze trójki nieletnich dzieci i żoną kryminalisty po zagłębieniu w
przeszłość staje się bohaterką, z którą może się identyfikować prawie każda
kobieta samotnie walcząca o rodzinę. Życie z perspektywy Doroty nie jest już
takie łatwe i jednoznaczne. Ona (podobnie jak jej córka Dagmara) negatywnie
ocenia swoją matkę (babcię Dagmary), ale pokazuje ogrom wysiłku włożonego w
wychowanie dzieci. Z podobnych perspektyw poznajemy babcię Dagmary (Danutę),
krytykującą matkę i córkę oraz pokazującą siebie jako kobietę starającą się
przetrwać.
Książka niesamowicie realistyczna i życiowa opisująca
przemiany, które dokonały się w naszym kraju przez sto lat oraz sytuację
kobiet, którym zabrakło sprytu, umiejętności zatrzymania przy sobie mężczyzny
lub zbyt wcześnie tracących ich przez wojny, śmierć, więzienie. Mężczyźni
wydają się w życiu tych kobiet małoistotni. Przemykają przez dom, zajmują się
swoją pracą i kolegami, dogadzają sobie i tylko czasami są zaangażowanymi ojcami
myślącymi o wychowaniu i wykształceniu swoich pociech.
Urok książki Rudzkiej (jak i innych jej powieści)
można odkryć dopiero po przeczytaniu całości. Dopasowane wycinki z codzienności
sprawiają, że zyskujemy interesujący obraz zmuszający do refleksji i
ostrzegających nas przed pochopnymi jednoznacznymi ocenami. Książkę polecam
miłośnikom literatury kobiecej, opisującej losy kobiet oraz współczesnej
powieści obyczajowej. Dzięki niełatwym losom bohaterów znajdziemy w niej obraz
wielu problemów społecznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz