Książki ze zwierzętami zawsze są u nas trafem w dziesiątkę. Każda zasługuje na uwagę. Jeśli mają ciekawe ilustracje i treści to tego czytania jest więcej. I tam właśnie było w przypadku fantastycznej publikacji siostrzanego duetu, czyli „Zwierzęcej księgi rekordów” Kathariny i Linnei Vestre. Biolożka i ilustratorka, jedna zabrała nas w świat wiedzy, druga dopełniła go świetnymi ilustracjami, które wywołały zachwyt córki kartkującej kolejne strony i rozpoznając znane jej zwierzęta oraz domagając się, abym powiedziała nazwy tych, których jeszcze nie kojarzyła. I tym sposobem za nami kilkanaście godzin intensywnej nauki, czyli publikacja przetestowana. Teraz jeszcze pozostanie wykorzystanie jej do innych celów, o których przeczytacie na samym końcu.
„Zwierzęca księga rekordów” zawiera mistrzów w danej dyscyplinie. Mamy tu zwierzęta
najszybsze w na lądzie, w wodzie i w powietrzu, potrafiące najwyżej skakać,
najdłużej żyć, najskuteczniej zabijać, największych trucicieli, krwiopijców, najbardziej
pocące się, wydalające z siebie najwięcej i najgęstszy mocz, jakie toalety są
gigantyczne i kto robi największe kupy, a komu zdarza się nie wypróżniać.
Pojawia się też temat miłości, żyjątek na naszych twarzach, leczenia, zarażania
chorobami, wykorzystania różnych substancji przez plemiona pierwotne, pięknych
i nieprzyjemnych zapachów, największych zębów, języków, mózgów, oczu, nosów. Do
tego dowiemy się, kto jest mistrzem widzenia w ciemnościach lub wodzie. Znajdziemy
też temat podróżowania, wytrzymałości, sprytu, umiejętności dostosowania się do
otoczenia i wiele innych. Poza tym odkryjemy, które zwierzęta robią coś
nietypowego (np. sikanie ustami). Takich fantastycznych informacji jest tu
mnóstwo. Dziecko zdobywa sporą dawkę wiedzy, a dorosły czytelnik się nie nudzi,
bo wiedza podsuwana Katharinę Vestre naprawdę zaskakuje. Do tego lektura będzie
inspiracją do zainteresowania się przyrodą, dokładniejszego obserwowania
naszego otoczenia. Zwłaszcza, że niektórych bohaterów możemy znaleźć w naszym
otoczeniu. Piękne ilustracje Linnei Vestre bardzo dobrze dopełniają całość i
będą pomocne w zapamiętywaniu wyglądu zwierząt. Solidna oprawa i bardzo dobrze
zszyte kartki dobrej jakości papieru sprawiają, że jest to lektura estetyczna i
trwała.
Taką publikację można wykorzystać też do terapii. Wystarczy zaopatrzyć się w
wydrukowane paski wyrazów i zachęcić dziecko do dopasowywania ich do ilustracji.
Zadanie jest ułatwione, bo każde z nich jest podpisane, ale to pomaga w
wykształceniu ważnej umiejętności znalezienia podobieństw w wyrazach. Oczywiście
przy okazji wymawiamy nazwę danego zwierzęcia, a jeśli znamy odgłosy, którymi
się posługują to też będzie to przy okazji fantastyczne ćwiczenie. Poza tym
jest to lektura zawierająca niedługie czytanki, które zachęcą uczniów nauczania
początkowego do stawiania pierwszych kroków w czytaniu. Można tę książkę z
powodzeniem wykorzystać zarówno w przypadku przedszkolaków, jak i uczniów. Każdy
znajdzie tu coś dla siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz