Miałam jakieś 10 lat, kiedy nabyłam pierwszą encyklopedię. Czytanie
zaczęłam od tego, od czego większość z nas zaczyna lekturę, czyli kartkowania,
przeglądania ilustracji. Pierwszą rzeczą, która przyciągnęła moją uwagę to była
reprodukcja słynnej „Ostatniej wieczerzy”. Zainteresowałam się nią, bo
dokładnie taka wisiała w moim domu. Później okazało się, że słynny malarz to
też wynalazca i konstruktor. Z roku na rok poznawałam go coraz bardziej.
Zachwycały mnie jego nietuzinkowe pomysły, niezwykłe podejście. Coraz częściej
sięgałam po książki poświęcone jego życiu i twórczości. Za każdym razem, kiedy
pojawia się kolejna nie mogę przejść obok niej obojętnie. Szczególnie, kiedy w
grę wchodzą maszyny czy rysunki anatomii. Włoski renesansowy malarz, architekt,
filozof, muzyk, pisarz, odkrywca, matematyk, mechanik, anatom, wynalazca,
geolog, rzeźbiarz ciągle w różnych odsłonach pojawia się w moim domu, więc od
czasu do czasu polecam Wam książki poświęcone jego działalności. Tym razem
przychodzę z ciekawymi „Maszynami Leonarda. Niezwykłe wynalazki i tajemnice
rękopisów” Domenica Laurenza.
Spotkanie z wynalazcą i konstruktorem zaczynamy od wstępów i przemów osób,
które przyczyniły się do powstania książki. Dowiemy się, dlaczego pomysły
renesansowego twórcy są tak niezwykłe. Następnie przechodzimy do nietypowego
spisu treści, który dokładnie oprowadzi nas po zawartości. Miniaturowe
ilustracje zawarte na początku pokazują, z czym będziemy mieli do czynienia
dalej. Maszyny Leonarda da Vinci podzielono siedem głównych części: maszyny
lotnicze, wojenne, robocze, wodne, teatralne, muzyczne i inne. W zależności od
grupy raz jest tych projektów więcej, innym razem mniej. Każda dokładnie
zaprezentowana. Poznamy kontekst powstania, skąd brał pomysły, przyjrzymy się reprodukcjom
oryginalnych notatek oraz zdjęciom konstrukcji zrobionych na podstawie tych
materiałów. Widzimy rozrysowane elementy, dzięki czemu sami możemy zacząć
majsterkować i stworzyć określone maszyny. Wielkim plusem jest tu mnogość
ilustracji przybliżających, w jaki sposób konstruowano różnorodne rzeczy.
Poznamy też kontekst historyczny, zobaczymy jak bardzo nieszablonowe było myślenie
włoskiego wynalazcy. W książce znajdziemy kilkadziesiąt genialnych,
trójwymiarowych konstrukcji naszkicowanych ręką mistrza, ale też mamy tu sporą
dawkę historii. Rzucające się na pierwszy rzut oka ilustracje to zaledwie
wycinek tego, co podsuwa nam autor i jego współpracownicy.
W książce znajdziemy dokładne opisy różnorodnych elementów wykorzystywanych w
wynalazkach. Mamy tu różnorodne mechanizmy skrzydeł, projekt ważki, ruchome
skrzydło, śruby powietrzne i wiele innych. Autor uświadamia nam jak bardzo
dobrym obserwatorem świata był Leonardo da Vinci. Opowieść o wynalazkach jest
też pretekstem do przybliżenia tego, w jaki sposób ludzie dawniej postrzegali
świat, jak wyglądały osiągnięcia naukowe, jakimi przekonaniami się kierowali.
Licząca 240 stron publikacja pełna jest ciekawostek. Wielkim plusem jest tu
prosty i obrazowy język, dzięki czemu będzie to lektura dobra zarówno dla nastolatków
jak i dorosłych czytelników chcących poszerzyć wiedzę o wynalazkach, ale też i
o narzędziach i wiedzy ludzi żyjących w renesansie. Zobaczymy z jak wieloma
wyzwaniami musiał się zmierzyć.
Wszystkie modele oraz instrukcje zawarte w książce są przejrzyste i
wykorzystanie ich do stworzenia własnego urządzenia przez pasjonata konstrukcji
będzie ciekawą zabawą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz