Etykiety

poniedziałek, 19 września 2016

mój przyjaciel

Pani sprzątając bywa nadgorliwa i chowa miskę z moją karmą przed wieczornym spacerem. Ponoć po to, żebym w nocy nie musiał na spacer wychodzić.
-Jesteś za duży, żeby mnie w środku nocy budzić na spacer – stwierdziła i schowała. Od tamtej pory robi to codziennie.
Nie wiem i nie wierzę jej za bardzo. Tym bardziej, że ja karmy nie lubię, ale chętnie dzielę się z gośćmi. No i znalazłem sposób na zostawianie im karmy. Po prostu rozsypuję i już nikt nie ma czasu tego zbierać w budzie.  Myślę nawet, że nikt tego nie zauważa, bo robię to bardzo dyskretnie. W nocy śpię w domu, a budę udostępniam jeżom. W końcu trzeba dbać o swoich przyjaciół.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz