Krystyna Śmigielska, Z twojej winy, Zakrzewo „Replika” 2016
Krystyna Śmigielska jest autorką kilku książek dla
dorosłych, dla młodzieży oraz dla dzieci. W swojej twórczości bardzo dobrze
dostosowuje język do odbiorcy oraz porusza bardzo aktualne tematy. W
powieściach dla dojrzałych czytelników znajdziemy proste i – jak życie –
przewidywalne historie: kobiety z określonych powodów zostawiają swoich mężów.
Jednym przeszkadza nuda, innym przemoc mężów, a jeszcze innym te dwie rzeczy.
Odnoszący sukcesy mężczyźni po godzinach bywają dla swoich partnerek nieznośni.
Niektórzy nie boją się użyć przemocy fizycznej. Wydawałoby się, że takie
zastraszone i podporządkowane kobiety będą ich słuchały. Pewnego dnia jednak
następuje przełom i z cichej kobiety traktowanej jak piękny dodatek stają się
buntowniczkami walczącymi o swoje szczęście. Wyzwolenie się z kokonu zależności,
ucieczka ze złotej klatki sprawia, że zaczynają żyć na nowo. Nigdy nie jest to
łatwe, ale zawsze przynosi wiele satysfakcji.
„Z twojej winy” to kontynuacja „Kochanka pani
Grawerskiej”, w którym poznajemy Martę. Ułożona żona odnosząca sukcesy i będąca
workiem treningowym za radą przyjaciółki szuka odskoczni w ramionach innego mężczyzny.
W powieści nie brakuje obnażania światka politycznego. Gra toczy się do chwili,
kiedy piękna Marta zostaje porwana. Wielki okup, nieprzewidziane wydarzenia i
parę innych niespodzianek staje się podstawą do ciągnięcia opowieści w kolejnej
książce, którą można czytać bez znajomości pierwszej, ale będzie to obraz
niepełny. Z takiej perspektywy bardzo długo trudno będzie nam zrozumieć
zachowanie bohaterki. Krystyna Śmigielska jednak krok po kroku odsłania
przeszłość, wyjaśnia niektóre wątki, rozwija nowe. W tej części Marta już nie
jest ofiarą porwania, ale uciekającą kobietą. Z książki sensacyjnej
przechodzimy do obyczajowej (a może bardziej romansu), w którym dwoje ludzi
stara się rozpocząć nowe życie z Marcinem Czyżewskim. Z każdą stroną dowiadujemy
się o nich więcej. Ona – przyzwyczajona do luksusów piękność wybiera ubogiego
kochanka, on – świetny specjalista, ale bez pracy oraz ze skomplikowaną
przeszłością. Mają siebie i uczucie, którym się darzą. Prosta akcja, często irracjonalne
działania bohaterów, widmo zemsty męża Marty, układy i układziki oraz próba wykorzystania
znajomości, aby odzyskać i upokorzyć żonę sprawiają, że nic nie jest tu łatwe.
Każda decyzja może skończyć się fatalnie. Mimo problemów Marta stara się
wspierać ukochanego. Nawiązuje też relacje ze swoimi rodzicami, poznaje nowych
ludzi, uczy się zwykłego życia. Razem z ukochanym tworzy biedne, ale ciepłe
gniazdko.
W przeciwieństwie do wcześniejszej części tu akcja toczy
się troszeczkę wolniej. Bohaterowie starają się odnaleźć w nowej sytuacji,
pokonać przeszkody i ukrywają się przed Markiem Grawerskim, który – mimo pokojowych
deklaracji – tak łatwo nie odpuści. Charakter jej męża sprawia, że nie
zabraknie motywu chęci zemsty jego syna oraz próby wsparcia macochy. Kiedy
bohaterom zaczyna się wydawać, że teraz już będzie tylko lepiej wszystko sypie
się jak domek z kart. Groźby, przesłuchania, szantaże i utrata wsparcia
kolejnych osób.
„Z twojej winy” to powieść o ludzkich dylematach,
próbach odnalezienia siebie, ułożenia sobie życia od nowa, ale z bagażem
przeszłości, który nie ułatwia niczego. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz