Manfred Ludwig, Dzielne myszki, il. Anne Pätzke, Warszawa „Egmont” 2015
„Dzielne myszki” (podobnie jak „Kolorowe
biedronki”) robią u nas prawdziwą furorę, a wszystko przez piękne drewniane
elementy, kolorową solidną planszę i świetny pomysł na grę oraz możliwość
wymyślania własnych z wykorzystaniem elementów z gry, która jest bardzo prosta
i uczy dziecko wielu przydatnych umiejętności (od logicznego myślenia, nauki
liczenia po rozwijanie wyobraźni oraz planowania).
Bohaterami gry są myszki wyruszające do krainy,
w której wszystko jest z sera. Na drodze jednak mają niebezpieczną przeszkodę:
wielkiego, głodnego kota. Zadaniem myszek jest zdobycie jak największej ilości
sera.
W grze znajdziemy cztery kolory myszek. Każdy
gracz wykorzystuje cztery jednego koloru. Wszystkie wyruszają w drogę po ser w
tego samego miejsca (środka planszy). Ich zadaniem jest przemieszczanie się po
planszy w taki sposób, aby nie złapał ich kot. Nie można dzielić rzutu kostka
na kilka myszy oraz umieszczać więcej myszy na jednym polu niż się zmieszczą.
Dla tych, dla których brakuje miejsca jest pole wcześniejsze, a punkty
przepadają.
Poza cyframi od 2-6 na kostce znajdziemy też
głowę kota (pole z cyfrą 1), która powoduje przesuwanie kota. Utrudnieniem w
grze jest to, że kot łapie nie tylko te myszy, na których polu staje, ale
również i te, które minął, więc trzeba bardzo uważać, aby nie stracić swoich
gryzoni. Myszki na szczęście mają cztery domki, w których mogą się schować
przed kotem. Użycie kryjówki wiąże się z umieszczeniem tam myszy do końca gry,
ale za to zyskuje kawałek sera.
Aby dowiedzieć się kto wygrał należy policzyć
kawałki sera jakie zdobyli gracze, co rozwija umiejętność liczenia. Na początku
można liczyć kawałki sera, a starsze dzieci mogą pobawić się w ułamki. Po zakończeniu gry u nas obowiązkowo karmimy myszki, które przecież po długim bieganiu są głodne.
„Dzielne myszki” to interesująca gra
wykorzystująca potrzebę dostarczenia dziecku małej ilości adrenaliny,
pobudzająca myślenia, planowania, wprowadzająca w świat liczb oraz
przemienności i rywalizacji. Młodsi gracze powinni grać w dwie osoby. Graczy
może być maksymalnie czterech. Drewniane elementy oraz piękna tekturowa plansza
zachęcają dzieci do zabawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz