Etykiety

niedziela, 7 kwietnia 2019

Joanna Lamparska "Ten dom ma tajemnicę"


Joanna Lamparska, Ten dom ma tajemnicę, zdj. Krzysztof Góralski, Wrocław „Asia-Press” 2018
Polska obfituje w piękne i niezwykłe zabytki, nierozwiązane zagadki z przeszłości. Joanna Lamparska w swojej książce „Ten dom ma tajemnicę” zabiera nas na spacer po kuszących nas swoim urokiem miejscach na Dolnym Śląsku, regionu, który dość często przechodził z rąk do rąk, który był obszarem starć różnych kultur, regionem, przez który przewożono łupy wojenne. Historyczne zawirowania sprawiły, że do dziś istnieje nie tylko wiele niewyjaśnionych zagadek, ale i nieodkrytych bogactw. Każde znalezisko sprawia, że nieco inaczej patrzymy na naszą przeszłość.
Ten książkowy spacer zaczniemy od luksusowej perełki skrywającej w sobie wiele nieodkrytej historii: zamku Czocha z jego bogatą przeszłością, w której są pożary, przechodzenie z rąk do rąk, odnowienie, przebudowa według projekt słynnego architekta, odwiedziny pruskiego władcy. Do tego autorka opowiada nam nie tylko o życiu właściciela będącego producentem wyrobów tytoniowych, ale i artystach z nim związanych, migracjach w czasie I wojny światowej, targach staroci.
Następnie przeniesiemy się do dworu w Mniszkowie, wejdziemy w klimat osady, będziemy mogli przyjrzeć się dziwnym malowidłom i dowiedzieć się o Mesmerze i XVIII wiecznych wierzeniach udających naukę. Kontynuując wędrówkę dotrzemy do Ząbkowic Śląskich, gdzie zobaczymy krzywą wieżę i dowiemy się, w jaki sposób miasto to jest związane z Frankensteinem (tak, tym książkowym potworem), jak wyglądały dawne procesy. Nie zabraknie też opowieści o dżumie, żądzy krwi, kosach angielskiej pisarki Mary Shelley i jej zawiłym życiu pełnym wzlotów i upadków, nieszczęść i chwil radosnego upojenia szczęściem. W tej opowieści nie zabraknie skandali, wędrówek, romansów, zdrad. Pojawią się takie znane postaci jak George Byron i John Polidori. Dowiemy się też anomaliach pogodowych w 1816 roku, a także okoliczności powstania opowieści o wampirach.
W książce znajdą też miejsce wrocławskie mumie, które nie zawędrowałyby do tego miasta, gdyby nie moda na lekarstwa z nich (jeśli o tym nie słyszeliście to koniecznie musicie). Przy okazji tej opowieści poznamy historie Lorenza Scholza von Rosenau, który we Wrocławiu stworzył niezwykły ogród, z takimi egzotycznymi wówczas roślinami jak pomidory czy ziemniaki. Do tego dowiemy się w jakich miastach w Polsce możemy zobaczyć mumie, jak wyglądały badania nad nimi, jak zaczęła się fascynacja tym dziwnym lekarstwem, dlaczego urozmaicała spotkania towarzyskie, jak wojska napoleońskie wpłynęły na zainteresowanie kulturą egipską.
Joanna Lamparska opowie nam też o głowach z Beninu związane z pałacem w Bobolicach i badaniami Egona von Eickstedta, życiu w pałacu, berlińskich zbiorach, migracji, wojennych zawieruchach, afrykańskiej sztuce, aborygeńskich czaszkach.
Z kolei Międzylesie stanie się pretekstem do snucia opowieści o malowniczych trasach, zamkach będących zlepkami stylów, cystersach, duchach błąkających się po Czarnej Wieży i po ul. Powstańców Śląskich, husytach, rodzie Althannów, szwedzkich monetach, ukrytym skarbie, zmieniających się zarządcach budynków. Dowiemy się też o Totenburgu, czyli Śląskim Pomniku chwały, przejdziemy się po Górach Wałbrzyskich, odkryjemy tajemnice hitlerowskiej twierdzy. Dworek w Czernicy stanie się pretekstem do opowiedzenia historii Alfreda Rosenberga, konkurenta Goebbelsa do łask Hitlera i architekta rozmiłowanego w różnych mitologiach oraz człowieka odpowiedzialnego za masową eksterminację Żydów. Tu bliżej przyjrzymy się skarbom zrabowanym osobom przewożonym do obozów, poznamy Wandę Landowską i jej kolekcję instrumentów oraz dziwnym układzie z mężem. Poznamy też muzykologa Herberta Gerigka z jego zaciętą nienawiścią do Żydów, krążące mienie, zaginięcia dokumentacji.
Willa Silberberga stanie się pretekstem do opowiedzenia o Wrocławiu, bogatych dzielnicach, burakach cukrowych, ojcu twórcy łodzi podwodnych, towarzystwach żydowskich, ważnych kolekcjach i wykładach o sztuce, prześladowaniach, rabunkach.
Morawa koło Strzegomia wiąże się z historią rodziny Melitty Sallai (von Kramsta nazywanych śląskimi Rockefellerami), obrazem Leonarda da Vinci „Dama z łasiczką”, przedszkolu w pałacu, wielkiej misji.
Z kolei z pałacem we Wleniu wiąże się zagadka związana z zabiciem Urszuli i Dorothei Rohrbeck. Poznajemy wówczas moc manipulacji Petera Grupena i dość makabryczną historię. W podobnym klimacie jest opowieść o mordercy z Ziębic, którą Joanna Lamparska zaczyna od oprowadzenia nas po Hali Targowej we Wrocławiu, gdzie ciągle żywa jest historia o handlarzu ludzkim mięsem rzekomo działającym po II wojnie światowej. Towar musiał jakoś pozyskiwać. I tu zaczyna się opowieść o seryjnym mordercy, który wydawał się spokojnym, życzliwym człowiekiem.
Wytchniemy od tych makabrycznych obrazów czytając o Pławnej i niezwykłych dziełach Dariusza Milińskiego czyniącego z miejscowości niezwykłe, barwne miejsce pełne zaskakujących rzeczy. Innym ekscytującym miejscem będzie Park Mużakowski, pałac w Nysie Łużyckiej, dzięki którym poznamy ekscentrycznego księcia-ekshibicjonistę i bohatera wielu romansów oraz pomysłodawcę własnego rajskiego ogrodu w Muskau, czyli Pücklera. Nie zabraknie też niezwykłości w postaci egzotycznej Machbuby.
Joanna Lamparska zabiera nas też na spacer po Górach Sowich z ich olbrzymim kompleksem podziemi (Reise). Wizyta w pałacu Jedlinka pomoże amerykańskiemu Żydowi znaleźć dalekiego krewnego, który był więźniem obozu Gross-Rosen i swoje doświadczenia spisał w książce. A na zakończenie udamy się do Zagórza Śląskiego, gdzie w zamku Grodno odkryto bullę papieską, która z kolei stanie się pretekstem do opowiedzenia o papieżach i antypapieżach oraz tajemnicy szkieletu Małgorzaty oraz sile turystycznego marketingu.
Całość bardzo przyjemna, napisana z wprawą. Przez książkę wędruje się z zaciekawieniem zastanawiając się, co przyniesie nam kolejna strona. Sporo w tej publikacji zdjęć. Pozostaje pomarzyć, że znajdzie się sponsor, dzięki któremu mogłaby być ona wydana w kolorze. Myślę, że bardzo dobrym pomysłem jest kupienie sobie takiej książki przed urlopem i rozplanowanie w czasie niego podróży po opisanych przez wrocławską podróżniczkę miejscach. Zdecydowanie polecam.







1 komentarz: