Seria komiksów „Siostry Niezapominajki” to opowieści o przygodach trzech sióstr. Sara jest najstarsza, najbardziej odpowiedzialną, Kasjopeja wydaje się bujać w obłokach, jest roztrzepana i romantyczna dusza, z kolei Lucilla odludkiem kochającym swojego kota Yurei, a w drugim tomie opiekująca się pisklakiem. Pozornie nic je nie łączy, ale kiedy zachodzi taka potrzeba ramię w ramię pomagają sobie w rozwiązaniu zagadek. Tak jest właśnie w pierwszych dwóch tomach, których akcja toczy się wokół starszych sióstr: Sary (tom 1) i Kasjopei (tom 2).
Dziewczyny samotnie wychowuje mama. Z tego powodu Sara, jako najstarsza z rodzeństwa,
czuje się odpowiedzialna za młodsze rodzeństwo, czuje się za nie odpowiedzialna,
jest nad wiek poważna i to sprawia, że nie zawsze może dogadać się z nieco
dziecinnymi siostrami. Jednak, kiedy prześladuje ją dziwny sen, mama reaguje na
opowieść o nim zdenerwowaniem, a na strychu znajdują zaskakujące przedmioty dziewczyny
razem dążą do rozwiązania zagadki. „Sen Sary” to tom przekonujący czytelnika,
że czasami warto ujawnić tajemnice z przeszłości i nie brać na swoje barki zbyt
dużej odpowiedzialności za wszystkich, bo nie mamy wpływu na czyny innych.
W drugim tomie pt. „Miłość Kasjopei bliżej poznamy „środkową” siostrę, która
lubi marzyć, jest romantyczką ulegającą wahaniom emocji, rozdartą między uczuciami
i niepotrafiącą do końca ich nazwać. Tym razem dziewczyny jadą na wakacje na
wieś. Niby powinny się cieszyć, ale tylko najmłodsza okazuje entuzjazm. Jakby
na złość nikt nie przyjeżdża po nie na dworzec. Na szczęście trafiają na
dawnego kolegę oferującego podwózkę i zdradzającego najnowsze tajemnice, opowiadającego
o dziwnych wydarzeniach w okolicy. Kiedy docierają do babci okazuje się, że z jej
pamięcią jest coraz gorzej. Do tego dziewczyny będą miały do rozwiązania zagadkę
związaną z tajemniczym duchem pojawiającym się ruinach starego kościoła. W to
wszystko wplątane zostaną uczucia Kasjopei rozdartej między sympatią do dwóch chłopaków.
Na szczęście z pomocą przyjdzie babcia, jej doświadczenie i spory dystans do
wielu spraw.
W każdym tomie wydarzenia z pogranicza magii, niezwykłości wyjaśniane są
logicznie. A jednocześnie jest piękne przesłanie, pokazanie, że to od nas
zależy, co nam towarzyszy. To ciepła opowieść o relacjach międzyludzkich,
doświadczaniu świata, różnorodności. Historie dające nieszablonowe rozwiązania,
dające dużo nadziei i ciepła, ale też uświadamiające złe konsekwencje naszych
czynów. Fabularnie akcja bliska jest temu, co znamy z „Pamiętnika
Wisienki" czy "Lou!”.
„Siostry Niezapominajki” to pięknie wydana seria, opowiadająca o niezwykle różnorodnych
charakterach sióstr, wyzwaniach, jakie stoją im na drodze, zagadkach do
rozwiązania, ale też o miłości, wsparciu, współpracy. Kiedy na horyzoncie
pojawia się wyzwanie ważne jest tylko ono, a nie codzienne nieporozumienia.
Komiks jest bardzo przyjemnie napisany, a do tego są to mądre, autonomiczne
historie pozwalające wyjść poza schematy. Do tego widzimy jak bardzo różnorodni
są tu bohaterzy i to nie przeszkadza we wzajemnym wsparciu.
Piękne ilustracje, bardzo dobrze zszyte strony, dobry papier i solidna,
kartonowa oprawa dopełniają całość. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz