Etykiety

piątek, 22 czerwca 2018

Wystawa Józefa Brandta w Muzeum Narodowym

fot. Danuta Matloch
- Wystawa przenosi widzów w barwny świat ciągle przecież ważnych dla tożsamości Polaków wschodnich rubieży dawnej Rzeczpospolitej – powiedział wiceminister kultury Jarosław Sellin podczas otwarcia ekspozycji "Józef Brandt 1841–1915" w Muzeum Narodowym w Warszawie. To pierwsza w historii polskiego muzealnictwa tak szeroko zakrojona prezentacja dorobku artysty. Wernisaż wystawy odbył się 21 czerwca. Będzie można ją oglądać do końca września.

Wiceminister Sellin: „Czekałem na tę wystawę z wielką niecierpliwością”

- Z ogromnym zainteresowaniem i niecierpliwością oczekiwałem na wernisaż dzisiaj otwieranej wystawy, która przenosi widzów w barwny świat ciągle przecież ważnych dla tożsamości Polaków wschodnich rubieży dawnej Rzeczpospolitej. Któż bowiem z nas, myśląc o dziejach I Rzeczpospolitej, mimochodem nie sięga do języka sienkiewiczowskiego, zaś w wyobraźni nie przywołuje właśnie obrazów wyczarowanych pędzlem Józefa Brandta - powiedział wiceminister kultury podczas otwarcia wystawy.
Jak zaznaczył, Brandt "ze wszech miar utalentowany artysta nazywany poetą stepowym" stworzył wizerunek świata, za którym tęsknili już jemu współcześni.
- Świata, którego wspomnienie było tym droższe, iż związane z pamięcią o czasach wielkości i chwały utraconej ojczyzny. Znamienne jest to, iż Józefowi Brandtowi i jego niekwestionowanemu talentowi udało się przekonać do swojej wizji historii również, a może przede wszystkim cudzoziemców. Dzisiaj byłoby to zapewne uznane za kapitalny przykład promocji kraju za granicą. Trudno doprawdy przecenić zasługi Józefa Brandta dla sztuki polskiej  - podkreślił Jarosław Sellin.
Wiceminister Jarosław Sellin zwrócił również uwagę na fakt, że oprócz genialnego malarstwa, "w której dziedzinie prześcignął swoich znamienitych zagranicznych nauczycieli", myślimy o nim także jako o jednym z nieformalnych przywódców polskiej kolonii artystycznej w Monachium, jak również mistrzów grupy artystów kształcących się przy okazji wakacji spędzanych w Orońsku pod Radomiem.
 - Dzięki tej ekspozycji przygotowanej przez Muzeum Narodowe w Warszawie we współpracy z Muzeum Narodowym w Poznaniu będziemy mieli możność zapoznania się z największą dotąd reprezentacją dzieł Józefa Brandta składającą się na jego wspaniały dorobek  - mówił wiceminister.
Wiceminister Jarosław Sellin, który jest także pełnomocnikiem rządu ds. obchodów stulecia odzyskania niepodległości, złożył także na ręce dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Agnieszki Morawińskiej gratulacje dla pracowników placówki z okazji przypadającej trzy dni wcześniej 80. rocznicy otwarcia muzeum przez prezydenta Ignacego Mościckiego.
Ekspozycja odbywa się w ramach projektu "3 × Niepodległa w Muzeum Narodowym w Warszawie" realizowanego w ramach Programu Wieloletniego "Niepodległa".

Wystawa Brandta to około 300 dzieł

Przygotowywana przez Muzeum Narodowe w Warszawie wystawa monograficzna Józefa Brandta jest pierwszą w historii polskiego muzealnictwa tak szeroko zakrojoną prezentacją dorobku artysty. Obejmuje około 300 dzieł – obrazów olejnych, akwarel i rysunków reprezentatywnych dla kolejnych okresów twórczości malarza. Ekspozycję wzbogaca próba rekonstrukcji niezwykle oryginalnej, "wschodniej" pracowni Brandta w Monachium, w której artysta zgromadził kolekcję zabytkowych przedmiotów, w tym liczne militaria i orientalne kostiumy.

Brandt najwybitniejszym polskim malarzem batalistą XIX wieku

Józef Brandt był najwybitniejszym polskim malarzem batalistą XIX wieku. Po studiach w Monachium (1862–1866) osiadł tam na stałe, letnie miesiące spędzając w majątku Orońsko niedaleko Radomia. Był czołową postacią polskiego środowiska artystycznego w Monachium. Od 1866 roku prowadził tam własną pracownię i nieformalną szkołę malarską, w której uczyło się wielu Polaków. Od 1878 był członkiem i honorowym profesorem Akademii Bawarskiej. Jego twórczość wpisuje się w nurt malarstwa akademickiego, aczkolwiek wyróżnia ją na wskroś indywidualna tematyka oraz niezwykle żywa, dynamiczna formuła stylistyczna.
 Już w młodości Brandt uległ fascynacji dziejami XVII-wiecznej Polski. Wielokrotnie wyprawiał się na wschodnie rubieże dawnej Rzeczypospolitej: na Ukrainę, Podole, w rejony zaporoskich Dzikich Pól. Podróże te wywarły decydujący wpływ na ukształtowanie jego wizji malarskiej. Tworząc epicką opowieść o historycznej przeszłości tych ziem, artysta niezwykle sugestywnie oddawał klimat epoki i specyfikę krajobrazu. Ukazany w jego obrazach świat awanturniczej epopei, której bohaterami są polscy rycerze, lisowczycy, Kozacy, Turcy, Tatarzy, porywa barwną egzotyką. W dziełach tych skupiają się wszystkie istotne cechy jego malarstwa: epicki rozmach, dekoracyjność, bogactwo kolorystyki, znajomość i umiejętność odtworzenia historycznego kostiumu, broni, akcesoriów wojennych, a także brawurowe oddanie bitewnego zgiełku oraz dynamiki ruchu ludzi i koni. Obok panoramicznie ujętych, pełnych dramatyzmu, porywających rozmachem i siłą ekspresji kompozycji batalistycznych, jak Bitwa pod Wiedniem czy Bitwa pod Chocimiem, malował niewielkie, kadrowane z bliska sceny rodzajowe, w których opiewał owiane legendą życie na Kresach, ukazywał barwne stroje, egzotykę obyczajów i zawadiacki temperament jego anonimowych bohaterów. Niekiedy podejmował także tematykę myśliwską oraz rodzajową osadzoną w realiach polskiej wsi czy prowincjonalnego miasteczka.
Równorzędnym bohaterem obrazów Brandta wydają się towarzyszące ludziom zwierzęta, przede wszystkim konie i psy myśliwskie. Artysta po mistrzowsku kreśli ich sylwetki, zatrzymując na płótnie wrażenie ruchu trwającego niekiedy kilka sekund. Charakter twórczości Brandta trafnie ujął inny piewca rycersko-szlacheckiej epopei wschodnich kresów Rzeczypospolitej, wybitny polski pisarz Henryk Sienkiewicz: „nie ma [on] sobie równego w odtwarzaniu stepów, koni, zdziczałych dusz stepowych i krwawych scen, które się rozgrywały dawniej na onych wiecznych pobojowiskach. Takie obrazy mówią, bo na ich widok przychodzą na myśl stare tradycje, stare pieśni i podania rycerskie, słowem wszystko to co było, przeszło, a żyje tylko we wspomnieniach, zaklęte w czar poezji! Brandt jest po prostu poetą stepowym [...]. Czasy zamarłe zmartwychpowstają pod jego pędzlem, a na widok jednego epizodu mimo woli odtwarza się w duszy cały świat rycersko kozaczy.”
Wystawie  towarzyszy obszerny, bogato ilustrowany katalog, obejmujący całość oeuvre Brandta, zarówno dzieła istniejące, jak i uznawane obecnie za zaginione. Ekspozycja odbywa się w ramach projektu "3 × Niepodległa w Muzeum Narodowym w Warszawie" pod patronatem narodowym prezydenta Andrzeja Dudy w stulecie odzyskania niepodległości 1918–2018. Cykl realizowany w ramach Programu Wieloletniego "Niepodległa" na lata 2017–2021. Eskpozycję można oglądać do 30 września.
źródło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz