Bella
Szwarcman –Czarnota, Księga Kobiet -
Kobiety Księgi, Kraków „wydawnictwo m” 2014
Przez wieki kobiety były i
nadal są dyskryminowane. Obecnie wyznawcy wielu odłamów chrześcijaństwa
przekonują, że Biblia nie zawiera elementów dyskryminujących, a możliwość jej
studiowania często tłumaczono nieobecnością kobiet w „ostatniej wieczerzy”
Jezusa. Jednak niższa pozycja płci pięknej cechowała nie tylko tę kulturę, ale
wszystkich, którzy czerpali z Nowego lub Starego Testamentu. Bella Szwarcman –
Czarnota ukazuje nam pozycję kobiet w społecznościach żyjących zgodnie z Pismem
Świętym, w którym przedstawicielki płci pięknej są spychane na margines życia
społecznego. Wyznawcy judaizmu nie mają ani jednej kobiety, z którą
kontaktowałby się anioł czy Bóg! Odbiorcami przykazań i norm są mężczyźni. To
oni dostają wskazówkę o zakazie spożywania owocu jednego drzewa z ogrodu czy
konieczności czczenia tylko jednego Boga.
Kobiety – jeśli spojrzymy
na Biblię zgodnie z logiką – powinny stać na wyższym poziomie: nie dość, że Bóg
zwalniał je z wielu obowiązków związanych z przepisami to jeszcze zostały one
stworzone na samym końcu, czyli muszą być bytem lepszym od mężczyzny. Z takim
kobiecym spojrzeniem i dystansem, będącym dekonstrukcyjnym podejściem do tematu
obecności i miejsca kobiet w społeczeństwie oraz Biblii mamy do czynienia w
książce „Księga Kobiet – Kobiety Księgi”, której autorka patrzy na świat bez
naleciałości męskiej szowinistycznej kultury, która usprawiedliwia swoją
sensowność stwierdzeniem: „Tak było od zawsze”. Publikacja ta jest bardzo
interesującym komentarzem do Biblii, która przecież kształtuje naszą kulturę na
wszystkich poziomach, przez co powinna być ciągle czytana i odkrywana, aby
pomóc ludziom zrozumieć dorobek kulturowy.
Jedno, co mogę powiedzieć
o tej książce to jest to kawał dobrej roboty, która powinna być zrobiona wieki
temu, by kobieta mogła być traktowana jak człowiek, a nie istota gorsza. Bella
Szwarcman – Czarnota jest autorką niezwykle wykształconą, co widać w jej
książce, która mówi otwarcie o tym, co mężczyźni uważają za naturalny porządek,
jako wielowiekowej wielo wiekowej dyskryminacji, z którą każde pokolenie
musiało walczyć. Poglądy prezentowane przez autorkę bliskie są temu, o co od
XIX wieku walczą feministki.
Książkę polecam wszystkim.
Na pewno powinna być ona lekturą obowiązkową dla wszystkich wyznawców religii,
dla których Stary Testament jest jedną z ważnych ksiąg, ponieważ namawia ona do
ciągłego kształcenia się, poszukiwania siebie i tradycji w Pięcioksięgu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz