Etykiety

poniedziałek, 24 września 2018

Justyna Bednarek "Dusia i Psinek-Świnek. Wszystko w porządku" il. Marta Kurczewska


Justyna Bednarek, Dusia i Psinek-Świnek. Wszystko w porządku, il. Marta Kurczewska, Warszawa „Nasza Księgarnia” 2018
Dorośli zawsze wszystko wiedzą lepiej i przez to niszczą radość wynikającą z cieszenia się ze słodyczy, innych smakołyków lub świetnej zabawy. Zawsze wtedy chcą, aby najpierw zjeść obiad, posprzątać lub zrobić coś równie nudnego. Ale dlaczego tak niby jest lepiej? Dlaczego musi być po kolei? Przecież dużo lepiej byłoby, gdyby każdy wszystko robił po swojemu. Zwłaszcza dzieci. Co wynikłoby z takiego samodzielnego decydowania? O tych problemach jest książka „Dusia i Psinek-Świnek. Wszystko w porządku” Justyny Bednarek z ilustracjami Marty Kurczewskiej.
Pisarka zabiera nas do świat Dusi kochającej czekoladę z truskawkowym nadzieniem. Wśród wielu kupionych produktów właśnie taka się znajduje i Dusia bardzo się cieszy, ale dowiaduje się od mamy, że najpierw musi zjeść brokuły, ziemniaki i parę innych zdrowych produktów na obiad. Dopiero później będzie można cieszyć się czekoladą. Nie jest to miła perspektywa. Jak wówczas reagują Wasze pociechy? Marudzą, a może próbują wynegocjować wcześniejsze jedzenie słodyczy?
Dusia też da mamie odczuć, że ta kolejność jedzenia jej się nie podoba. Będzie marudziła, burczała, pochlipywała, bo przecież nie może być tak, aby rodzice decydowali o wszystkim. Nawet o zjedzeniu czekolady.
Kolejny dzień też nie jest najłatwiejszy. Dusia wolałaby iść z tatą na spacer, a nie do przedszkola. Zwłaszcza, że na dworze leży śnieg, który doskonale nadaje się do zabawy. Tym razem marudzenie jest dużo krótsze, ponieważ wędrówka do placówki upływa im na rozmowie. Mimo tego pozostaje żal, że nie bawią się śniegiem.
W przedszkolu znowu ktoś decyduje o określonej kolejności. Tym razem jest to przedszkolanka. Nie wszystkim podoba się takie zarządzanie grupą. Niektórzy woleliby robić coś innego, a czasami wręcz zawsze mają ochotę na inną rzecz niż pani zarządzi. I tak upływa dzieciom przedszkolny czas do momentu drzemki, w której też woleliby nie uczestniczyć, ale… wtedy Dusia dowiaduje się dlaczego kolejność jest bardzo ważna. Baśniowy sen przenosi ja do znanej krainy wzbogaconej o motywy z własnej wyobraźni. Tylko brak kolejności sprawia, że dziewczynka czuje się w tym świecie troszkę zagubiona. A przecież mogło być we właściwej kolejności.
Po skończonej drzemce jest czas na zabawę. Nim jednak dzieci zaczną w niej uczestniczyć trzeba się ubrać. Nie jest to łatwe, ponieważ okazuje się, że i tu kolejność ma duże znaczenie. Wiele rzeczy jest kulturowo ustawionych w określony sposób i zaburzanie tego porządku czasami bywa niewygodne o czym przekona się jeden z bohaterów.
Kiedy Dusia po całym dniu wróci do domu wie już, że kolejność na bardzo duże znaczenie i nie bez przyczyny powstała, ale też szybko dowiaduje się, że czasami może być coś nie po kolei i taki wyjątkowy brak kolejności sprawia, że te chwile odczuwamy jako wyjątkowe.
„Dusia i Psinek-Świnek. Wszystko w porządku” Justyny Bednarek to interesująca i pouczająca książka dla przedszkolaków. Nie ma tu nadmiernego moralizatorstwa tylko pokazanie doświadczeń bohaterki, której nie wszystko się podoba. Zwłaszcza organizowanie czasu przez rodziców budzi w niej sprzeciw. Przygody małej bohaterki, jej sen, przedszkolne realia bardzo dobrze pomagają wyjaśnić to, co czasami wywołuje bunt naszych pociech.
Książkę wzbogacono prostymi, estetycznymi o pięknych kolorach ilustracjami Marty Kurczewskiej. Prosta kreska, uproszczone sylwetki dzieci stylizowanych na niemowlęta (głowa dużo większa niż normalnie, ciałka okrąglutkie) i zabawne ilustracje dorosłych. Wszystko to ubrane w barwy przyciągające dziecięcy wzrok, dzięki czemu młodzi czytelnicy chętnie sięgają po lekturę. Bardzo dobrze zszyte barwne strony oprawiono w solidną okładkę, dzięki czemu książka jest trwała. Zdecydowanie polecam.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz