Przyswajanie wiedzy zależy od tego, w jaki sposób jest nam ona podana oraz tego, czy interesuje nas dany temat (czyli jednak od sposobu, w jaki inni wprowadzają nas w obszar wiedzy). Może to zabrzmi głupio, ale z biologii byłam kiepska, a z fizyką i chemią radziłam sobie świetnie. Później poszłam na studia i mogłam zgłębiać tajniki dziedzin, które mnie interesowały. Wtedy odkryłam jak bardzo powiązane są różnorodne nauki. Dostrzegłam wpływ nauk przyrodniczych na językoznawstwo i literaturę oraz systemy filozoficzne. To pozwoliło mi na otwarcie się na dyscypliny, które uważałam za zbyt trudne dla mnie. Szybko też odkryłam jak sporo wiedzy sobie przyswoiłam czytując artykuły z innych dziedzin w poszukiwaniu tego, co znam z własnych kierunków studiów.
Nasze dzieci nie muszą czekać tak długo z otwarciem się na wiedzę. Teraz mamy niesamowicie
wiele mądrych i pięknych książek wprowadzających w świat nauki. Wydawcy
prześcigają się w przybliżaniu dzieciom wiedzy o ciele, świecie, emocjach.
Bardzo wiele wspaniałych publikacji znajdziemy w Wydawnictwie Nasza Księgarnia.
Mamy tu książki zabierające w świat anatomii, układu trawienia, chemii,
kosmosu, powstawanie życia. Tym razem polecam Wam publikację pt. „Na ratunek!,
czyli medycyna dawniej i dziś” Anny Bartosik z ilustracjami Asi Gwis. Badaczka
biologii molekularnej razem ze świetną ilustratorką zabierają nas w świat pełen
ciekawostek, pojęć medycznych, sposobów leczenia, zawiłej historii, ważnych
nazwiskach, mitach, kolejnych postępach medycyny, a wszystko to w przystępnej i
przyjemnej formie. Odkryjemy jak niesamowicie bogata jest wiedza o naszym ciele
oraz uzmysłowimy sobie jak długo trwa postęp t tej dziedzinie. Lektura pozwala
nam uzmysłowić sobie, że ciągle jesteśmy w drodze do celu, jakim jest całkowita
kontrola chorób (jeśli to w ogóle możliwe).
Powodzenie nawet najlepszej książki zależy od jej szaty graficznej i tu Asia
Gwis sprawdziła się świetnie. Córka od razu z wielkim zainteresowaniem sięgnęła
po publikację ilustrowaną przez autorkę ilustracji takich książek jak: ,,Czaple,
kury i głuptaki, czyli o bogactwie świata”, ,,Niesamowity Wszechświat”, ,,W
świecie małp” czy ,,Jajo. Jajka w gnieździe i kosmosie, czyli kogel-mogel dla
dociekliwych”.
Z książki poświęconej medycynie dowiedziałyśmy się wielu ciekawostek dotyczących
rozwoju medycyny, początków diagnozowania chorób, sposobów leczenia z chorób.
Wejdziemy w świat powiązania różnorodnych dziedzin nauki. Dowiedziałyśmy się w
jaki sposób chemicy i fizycy pomagają oceniać, czy organizm jest zdrowy czy
chory. Sporo miejsca poświęcono czynnikom chorobotwórczym, genetycznym
uwarunkowaniom, zabiegom, dawnym sposobom leczenia, leczniczym roślinom. W
książce znalazłyśmy informacje o Hildegardzie z Bingen i początkach farmacji, Paracelusie,
Pasteurze. Po wstępie dotyczącym postępu w nauce przechodzimy do anatomii
człowieka, czyli możemy dokładniej przyjrzeć się poszczególnym organom, poznać
ich budowę i funkcje. Wszystko to poprzedzone historią postępów w określonej
dziedzinie, informacjami na temat hamowania nauki przez fanatyków i postępowi
dzięki dociekliwy, ciekawskim, a czasami takim, którzy zwyczajnie chcieli
zarobić na sztuczkach pokazywanych zamożnym obserwatorom. Pojawiają się tu
takie ważne nazwiska jak Hipokrates, Galen, Awicenna, Leonardo da Vinci, Wesaliusz,
ale też Rembranta i jego słynnego obrazu. Od historii płynnie przechodzimy do
budowy szkieletu, by później poznać usytuowanie poszczególnych organów,
dowiedzieć się, dlaczego promienie X są tak niesamowicie ważne. Wchodzimy w
świat skomplikowanych nazw badań diagnostycznych: tomografia komputerowa,
rezonans magnetyczny, ultrasonografia, morfologie krwi itd. Nie zabraknie też
informacji o budowie skóry. W trzecim rozdziale udamy się w podróż po
fizjologii, a tu dokładniej przyglądamy się mózgowi, dowiadujemy się czym są hormony,
odkrywamy znaczenie wątroby, trzustki. Wejdziemy też w świat chirurgii z
szeregiem skomplikowanych narzędzi, sposobami znieczulania. Czwarty rozdział
poświęcono sercu, układowi krwionośnemu, chorobom z nim związanym (także zatruciom),
sposobom badania i naprawiania zepsutych narządów. Najciekawszy dla nas był
rozdział poświęcony wirusom, bakteriom i alergenom. Na końcu młodzi czytelnicy
dowiedzą się, w jaki sposób w razie potrzeby mogą pomóc uratować komuś życie i
jak pomóc chorym wrócić do formy.
W książce podobało mi się to, że autorka poza odkryciami naukowców przybliża
też ich krótką charakterystykę, przez co nie są bezosobowi i łatwiej zapamiętać
ich dokonania i poznać, w jaki sposób dokonał odkrycia.
,,Na ratunek! Czyli medycyna dawniej i dziś” to świetna publikacja
wprowadzająca czytelników w świat wiedzy medycznej, oswajającej z tą dziedziną
i pokazującą, że zdobywanie wiedzy o ludzkim ciele jest niesamowicie
fascynujące.
Bardzo dobry papier, ciekawe ilustracje, dobrze zszyte strony i solidna okładka
dopełniają całość. Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz