Wojciech Widłak, Król
Gromoryk i niezwykła zbroja, il. Ewa Poklewska – Koziełło, Warszawa „Egmont”
2016
Seria książek z Wydawnictwa Egmont „Czytam i główkuję”
to interesująca propozycja dla młodych czytelników. W jej ramach ukazały się książki
o królu Gromoryku, o szczurkach, o kosmicie-robocie Fredku. W ubiegłym roku
stałyśmy się miłośniczką Króla Gromoryka. Wszystko dzięki opowieści o gotowaniu
jajka na miękko. Nieporadny król i przemądrzały kot zostają sami na polu bitwy,
czyli w kuchni. Ważne sprawy zmusiły królową do wyjazdu. Niedługa zabawna
opowieść z interesującymi zadaniami przekonała nas do siebie. Kiedy na rynku
wydawniczym pojawiła się kolejna część od razu po nią sięgnęłyśmy.
Tym razem król jest dużo poważniejszy (albo tylko mu
się tak wydaje) i dba o swoje zbroje. Każda musi się błyszczeć, aby władca mógł
się w nich godnie prezentować. Towarzyszy mu kot Gaduła, którego imię nie jest
bez znaczenia. Ciągle pouczający zwierzak może działać na nerwy. A tym bardziej
jeśli przechwala się swoimi osiągnięciami. Król Gromoryk natomiast opowiada mu
o swojej młodości, zbrojach, które już na niego nie pasują, zaręczynach i wielu
innych sprawach. W czasie porządków władca spada z drabiny, a razem z nim sypie
się cały rynsztunek. Zrozpaczony król nie wie, co zrobić. Na szczęście ma kota,
który doskonale zna się na zbrojach i bardzo szybko pomaga w dopasowaniu do
siebie części. Dziwna konstrukcja nie przypomina już zbroi. Królowa Dobrochna orzeka,
że to pierwsza lokomotywa i tym sposobem król i kot po raz kolejny robią coś
niezwykłego i użytecznego.
Niedługą, zabawną, opowieść trzymającą w napięciu
wzbogacono interesującymi i estetycznymi ilustracjami Ewy Poklewskiej –
Koziełło. Kontrastowe, żywe kolory pozwalają na skupienie uwagi. Wielkim plusem
są załączone do lektury zadania. Po dokładnym poznaniu historii dzieci mogą
rozwiązywać zagadki. Na końcu książki znajdziemy sylwetkę znanego naukowca. Tym
razem jest to Archimedes. Nie zabraknie też naklejek, które doskonale sprawdzą
się jako nagrody za rozwiązanie kolejnych zadań. Tylna okładka skrzydełkowa
zawiera szablon dyplomu, co zachęci dzieci do pracy z lekturą.
Bardzo dobrze zszyte strony, atrakcyjna szata
graficzna, zadania dostosowane dla dzieci powyżej czwartego roku życia
sprawiają, że książka przyciąga uwagę przedszkolaków. Ilustracja na każdej
stronie oraz niewielka ilość tekstu pozwalają na ćwiczenie koncentracji.
Książkę (podobnie jak inne z serii „Czytam i główkuję”)
polecam wszystkim przedszkolakom oraz uczniom nauczania początkowego. Opowieść
stanie się idealną bajką do słuchania, interesująca czytanką, a zadania pozwolą
na rozwijanie zmysłu matematycznego, który w przyszłości przełoży się na
sukcesy w szkole. Lekka forma, niewielkie rozmiary sprawiają, że książki te nie
zajmują wiele miejsca na półkach, a do tego bez problemu możemy zabrać je na
spacer.
Gromoryk jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuń