Milena Trziszka, Kiedy serce staje dęba, il. Zofia Zabrzeska, Kraków „Skrzat” 2018
Obecność małej, rudej wiewiórki przygarniętej przez
jedenastoletnią Amelkę stanie się pretekstem do poruszenia wielu ważnych
tematów: od miłości po tolerancję, od sympatii i miłych gestów po przemoc. Nowy
ranny domownik bardzo szybko dochodzi do siebie i zaczyna małą rewolucję w
swoim otoczeniu, którego wcale nie myśli opuszczać. Powrót do parku to ostatnia
rzecz, o której marzy skoczna ruda kita czująca się w ludzkim domu jak u siebie.
Zwłaszcza, że drogi, kryształowy żyrandol doskonale zastępuje gałęzie drzew. Podopieczna
oczywiście zyskuje imię Rudka i wszyscy bardzo szybko się do niej przywiązują,
przez co trudno podjąć im stanowczą decyzję o rozstaniu, które pozwoli
wiewiórce na samodzielność.
Przygody Rudki stają się inspiracją dla Amelki, która
chcąc się dzielić z bliskimi swoimi przeżyciami, przemyśleniami i przygodami
zakłada vlog. Dzięki temu ma okazję szczerze porozmawiać z pracującym w
Niemczech tatą. Wśród licznych tematów zajdzie się stosunek do sąsiadów w jej
wieku: starszego uprzejmego i wysportowanego oraz młodszego dokuczającego
bliźniakom. Tak, bliźniakom, bo Ameka ma brata Alka, który mimo tego samego
wieku wydaje się być mniej dojrzały i przez to dziewczynka ma z nim coraz mniej
wspólnych tematów, ale kiedy trzeba rodzeństwo zawsze stanie w obronie tego
drugiego. W jej rozmyślaniach nie zabraknie też miejsca na opowieści o szkole,
a szczególnie o życiu nauczyciela muzyki, nazywanego Pergaminem. I właśnie dzięki
temu wątkowi prosta opowieść o wiewiórce zmienia się w poważną książkę o bardzo
poważnych sprawach, do których należy również depresja.
Milena Trziszka odziera chorobę z szpitalnych wizji.
Pokazuje zwyczajnego lubianego nauczyciela oraz jego zmagania z własną niemocą
i emocjami oraz gromadkę uczniów chcących mu pomóc. Jakie działania podejmą
młodzi bohaterzy i co z tego wyniknie musicie przekonać się sami.
„Kiedy serce staje dęba” to lektura pozornie lekka,
ale nawet na pierwszych stronach poświęconych relacji dzieci z wiewiórką nie
zabraknie ważnych tematów. Tata bliźniaków każe im się zastanowić, czy w złe
zachowanie ich nastoletniego sąsiada nie wynika z ich traktowania go, czy nie
utknęli w pętli wzajemnego dogryzania sobie. I dzieci muszą przyznać, że one
też nie są bez winy. Dzięki tacie mogą też zrozumieć zachowanie kolegi z klasy,
a kiedy trzeba to włączyć go do wspólnej akcji. Ale o tym przeczytacie już
sami.
Sporo miejsca w książce poświęcono różnym formom
miłości. Amelka to dojrzewająca dziewczynka przeżywająca pierwsze zauroczenia i
fascynacje, dlatego nie zabraknie tematu miłości do kolegi, ale najważniejsza
będzie tu tęsknota za tatą, którego nieobecność w domu skłania dziewczynkę do prowadzenia
vloga. Pojawi się też temat miłości (sympatii) do bliźniego, chęci pomagania,
wyciągania pomocnej dłoni, traktowania z szacunkiem.
Opowieść Amelki staje się pretekstem do pokazania nastolatki
dążącej do doskonalenia własnych relacji z otoczeniem, uczenia się budowania
pozytywnych relacji, przyjaźni. Nastolatki w tej książce miewają dni, w które
bywają niemiłe, ale dzięki dorosłym, ich pozytywnemu nastawieniu do świata,
dobroci mają szansę rozwijać swoje pozytywne cechy.
Książkę zawierającą niedługie rozdziały i dużą
czcionkę wzbogacono nielicznymi prostymi szkicami Zofii Zabrzeskiej. Prosta
kreska, minimalizm i dobre dostosowanie ilustracji do tekstu pozwolą urozmaicić
lekturę.
Myślę, że książka ‘Kiedy serce staje dęba” to dobra
lektura dla uczniów szkoły podstawowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz