Etykiety

poniedziałek, 14 listopada 2022

Maren Tjelta Thu "Ania i Święty Mikołaj. Książka adwentowa dla wszystkich, którzy wyczekują Świąt"


Grudzień to miesiąc obrosły w całe mnóstwo tradycji związanych z chrześcijańskim (z naciskiem na katolickie i jego odłamami) świętem. Wierzący wchodzą wówczas w czas powolnego przygotowania się do tego niezwykłego dla nich czasu, czyli Wigilii i świąt Bożego Narodzenia będących umowną datą narodzin Jezusa.
Narastająca radość na zbliżające się intensywniejsze spędzanie czasu z rodziną, ozdoby i prezenty sprawiają pozwalają na budowanie klimatu świąt. Do tego w budowaniu klimatu, przygotowaniu dzieci do świętowania przygotowują odpowiednie lektury pozwalające wejść z zwyczaje związane z tym czasem, oswajającą z nowymi rzeczami. Do takich lektur należy „Ania i Święty Mikołaj” będąca połączeniem książki i kalendarza adwentowego, przy czym z otwieraniem kolejnych „okienek” (stron) wcale nie trzeba czekać do świat. Można robić to każdego dnia przed snem.

Jeśli jeszcze rodzina nie ma wypracowanych stałych zwyczajów to publikacja stanie się świetnym programatorem. Krok po kroku młodzi czytelnicy poznają czynności towarzyszące kolejnym dniom grudnia. A wszystko dlatego, że tytułowa Ania i jej rodzina przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia, a my mamy okazję przyjrzeć się ich zajęciom każdego dnia.
Do książki wchodzimy, kiedy zaczyna się grudzień. Pierwszy dzień tego miesiąca staje się już czasem powolnego przygotowania, ale też poznania bohaterów opowieści. Każda rozkładówka poświęcona jest innej dacie i związanej z nią aktywności. Poznajemy Anię i jej rodzinę, a na kolejnych stronach Świętego Mikołaja i jego ekipę. Dowiadujemy się, gdzie mieszkają bohaterzy, jak wyglądają ich domy, jakie mają zwierzęta oraz tego, że lubią czas oczekiwania na święta. Pierwsza ilustracja w książce pozwala nam na przyjrzenie się porannej codzienności. Całą rodzina je śniadanie przy stole. Mamy tu bogatą w szczegóły kuchnię, w której panuje rodzinna atmosfera, bo członkowie rodziny są radośni, szczęśliwi i spędzają razem czas.
Kolejne dni pozwalają nam na lepsze poznanie domu Ani oraz okolicy w której mieszka. Jest tu wyprawa na strych pełen różnorodnych rzeczy, które rodzina przechowuje na określone okazje. To tu znajdziemy ozdoby świąteczne. Dom bohaterki stoi w malowniczym ogrodzie pełnym świerków i drzew, które można wspólnie ozdobić. A kiedy udamy się na dalszą wyprawę widzimy, że ludzie spotykają się w parku przy ognisku (jestem ciekawa jak w Polsce policja zareagowałaby na pieczenie kiełbasek w takim miejscu). Nie zabraknie tu też jarmarku świątecznego pełnego różnorodnych stoisk ze smakołykami i drobiazgami. Odwiedzimy też przedszkole, w którym dzieci tworzą różnorodne ozdoby. Zajrzymy do dziecięcego pokoju, przedpokoju, w którym jest całe mnóstwo zimowych rzeczy, galerii handlowej, lasu, domu Świętego Mikołaja, w którym elfy majką pełne ręce roboty. Codzienność przeplatana jest tu z fantastycznymi opowieściami o Świętym Mikołaju w wydaniu popkulturowym, czyli starca w czerwonym ubraniu jeżdżącego saniami ciągniętymi przez renifery i rozwożącego prezenty stworzone przez pracowite elfy.
Każda strona pozwala na poczucie magii świąt. Ale to tylko część atrakcji. Ma też ona swój wymiar uniwersalny, bo razem z bohaterką uczymy się liczyć. Każdego dnia stopień trudności wzrasta. Pierwszego dnia wyszukujemy jednej rzeczy. W każdy kolejny dzień o jednej więcej.
„Ania i Święty Mikołaj. Książka adwentowa dla wszystkich, którzy wyczekują Świąt” to publikacja zawierająca piękne ilustracje bogate w szczegóły. Każda rozkładówka może tu być pretekstem do wędrowania palcem po książce i wyszukiwania kolejnych rzeczy, a przy okazji rozwijania koncentracji i spostrzegawczości. Dwadzieścia cztery rozkładówki zabierają nas też w świat liczb. Zawarte na stronach zadania mogą być podpowiedzą dla rodziców, jak formułować zadania.
Bogate w szczegóły ilustracje będą też świetnym punktem wyjścia do poszerzania słownictwa. Do tego śledzenie aktywności bohaterów w poszczególne dni pozwoli dzieciom nielubiącym zmian na oswojenie się z nimi, zrozumienie ich. Całość składa się na ciekawą opowieść o Ani i Świętym Mikołaju przygotowujących się do ważnego dla nich dnia. Kiedy już nastaje Wigilia mamy sielski obrazek z salonu domu rodziny Ani: pomieszczenie jest pięknie ozdobione, a przy choince znajdziemy radosnych domowników z prezentami w rękach.
Całość dopełniają piękne ilustracje, bardzo dobrze zszyte strony oraz solidna, kartonowa okładka, dzięki której lektura jest estetyczna i trwała. Dzięki temu młodzi czytelnicy będą mogli sięgać po tę lekturę wielokrotnie.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz