Etykiety

niedziela, 12 marca 2023

Zofia Stanecka "Basia i przegrywanie" il. Marianna Oklejak


Rywalizacja jest ważna. Niestety często przysłania istotniejsze rzeczy, wypaczany jest jej sens. Tak bardzo skupiamy się na wygranej, pierwszych miejscach, byciu najlepszym, że zapominamy o radości płynącej z rozwijania własnych umiejętności, pozytywnych emocji, jakie niesie ze sobą współpraca i poczucie bycia częścią określonej wspólnoty. Walka o podium rozbija więzi, tworzy zawiść, frustracje. Od najmłodszych lat uczeni jesteśmy, że musimy się ze sobą ścigać, porównywać z innymi i brakuje miejsca na autorefleksję, przyglądanie się swoim emocjom oraz pokazywania, że nie wygrana jest najważniejsza tylko to, że jesteśmy różni i możemy tę swoją odmienność dawać innym oraz brać ją od innych. Na szczęście coraz więcej książek dla najmłodszych pozwala na nieco inne pokazanie zwycięstw i przegranych, nauki wygrywania i przegrywania, a przede wszystkim czerpania radości z tego, że wokół nas są inni ludzie. I tak jest też w najnowszej książce Zofii Staneckiej „Basia i przegrywanie” z ilustracjami Marianny Oklejak.
Do książki wprowadza nas opowieść o tym, że Janek z Antkiem na początku wakacji wyjechali z wujkiem w góry. Z kolei Basia jedzie na tydzień nad jezioro z dziadkami i Lulą, kuzynką, za którą nie przepada. Początek pobytu nie zapowiada się ciekawie. Przyzwyczajona do wygód i pięknych rzeczy rówieśniczka bohaterki marudzi. Lula wyjazd nad jezioro traktuje jak wygnanie. Z kolei Basia jest niepoprawną optymistką do czasu, kiedy uczestnicy wyjazdu postanawiają pograć. Okaże się, że niezadowolona z otoczenia i przez to obrażona kuzynka wygrywa, co Basi wydaje się niesprawiedliwe. Dziewczynka będzie miała też okazję zobaczyć jak zachowują się przegrywający dorośli. Zobaczenie określonych zachowań z boku pozwoli jej nieco inaczej spojrzeć na własną reakcję. Nie zabraknie też rozmów o emocjach, pokazania, że ważne jest poczucie miło spęczonego czasu, odprężenie, relacje, a także takie wygrywanie, aby przegrany nie czuł się źle. Dziewczynki zobaczą też, że rywalizacja może i jest fajna, ale jeszcze lepiej czasami bawić się wspólnie i cieszyć efektem współpracy, bo pomysłowość innych zdecydowanie poprawia nastrój.
Książki Zofii Staneckiej zawsze poruszają ważne dla dzieci tematy. Jest w nich coś swojskiego, sprawiającego, że mamy wrażenie, że bohaterzy powołani przez nią do istnienia są realni i namacalni. A wszystko przez to, że możemy popatrzeć na świat z ich punktu widzenia chociaż sami nie są narratorami. Seria książek „Basia” zabiera młodych czytelników w świat bliskich im tematów. Wykreowana przez pisarkę bohaterka staje się pretekstem do snucia wielu historii. Każda z nich jest wartościowa, pouczająca i można z powodzeniem wykorzystać w terapii, rozmów o odczuciach, mogą zachęcić do dzielenia się doświadczeniami dzieci. Świat małej bohaterki nie jest idealny, wymuskany i wspaniały. Jednak mali bohaterzy są kochani przez swoich rodziców, którzy pomagają im się zmierzyć z brutalnością otoczenia, a czasami z męczącą codziennością. Wokół kilkuletniej Basi znajdziemy całe mnóstwo przyjaciół, bliskich. Świat jest w tych opowieściach pięknie różnorodny i przez to interesujący. Mali bohaterzy są wrażliwi na sztukę, historię, otoczenie, napotykanych ludzi oraz zwierzęta. Bywają rozbrykani, pomysłowi, ale też i chorzy, czy przestraszeni. Zakradają się do spiżarni, żeby wykraść słodkości lub wybrudzić wszystko mąką, uczą się nowych umiejętności, są mobilizowani przez starsze rodzeństwo i koleżanki oraz kolegów, ale też nie zabraknie opieki nad młodszymi członkami rodziny. Zofia Stanecka w swoich książkach pokazuje zwyczajny świat dzieci. Każdy wycinek codzienności to ciekawa i pouczająca historia wprowadzająca w świat pozytywnych wzorców, Nie ma tu obojętności. Za to czasami wręcz nadmierna ciekawość i opiekuńczość, której w świecie dorosłych już nie spotkamy. Do tego pokazanie świata z dziecięcej perspektywy sprawia, że mamy do czynienia z lekturami bardzo życiowymi, poruszającymi sprawy bliskie dzieciom, wyzwania, którym muszą stawić czoła.
Solidna oprawa, estetyczna szata graficzna, prosty żywy język – wszystko to sprawia, że młodzi czytelnicy bardzo chętnie sięgają po kolejne książki Zofii Staneckiej. Wielkim plusem prozy pisarki jest zachęcanie dzieci do przemyśleń oraz dyskusji. Każda przygoda kryje przesłanie. Bardzo podobają nam się też proste, ale jednocześnie fantastyczne ilustracje Marianny Oklejak. To właśnie one skutecznie przyciągnęły uwagę córki, kiedy osiem lat temu po raz pierwszy sięgnęła po książki z serii. Od tamtego czasu nadal zachwycamy się i tekstem i dopełniającymi go scenami z życia bohaterów. Sama seria ma już piętnaście lat i każdego roku rozrasta się o kolejne wspaniałe historie pozwalające dzieciom w prosty sposób wyjaśnić wiele spraw. Zdecydowanie polecam.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz