Gdy
wydawnictwo poprosiło mnie o przygotowanie drugiego wydania tej książki,
zgodziłam się z radością, uważając to za przywilej i łatwiznę. Pierwszą wersję
pisałam przez dziesięć lat; sądziłam, że jej powtórne zredagowanie zajmie mi
dziesięć dni. A potem przeczytałam tę książkę – i z miejsca uświadomiłam
sobie, że muszę napisać ją niemal od nowa. Dodałam więc mnóstwo danych i
pomysłów, w tym wnioski ze wszystkich eksperymentów wykorzystujących skanowanie
mózgu do badania miłości romantycznej, odrzucenia i miłości długotrwałej; nowe
dane dotyczące biologii osobowości oraz powodów, dla których zakochujemy się w
tej a nie innej osobie; nowe informacje na temat cudzołóstwa, uzależnienia od
miłości, doboru płciowego i wyboru partnera; najnowsze globalne statystyki
dotyczące rozwodów; moją teorię na temat rozwoju moralności w trakcie całego
życia; moją hipotezę na temat współczesnych wzorców randkowania – które nazywam
„powolną miłością”; a wreszcie obfitość nowych danych dotyczących przyszłości
seksu, zgromadzonych z pomocą Match.com1. W książce prezentuję wyniki badań dot. singli w Ameryce, które prowadzone były miedzy 2010- 2014 rokiem. Uzupełniłam również
źródła (zachowując większość poprzednich) i dołączyłam dwa kwestionariusze w
charakterze załączników.
Dziennikarz
David Gergen nazwał mnie kiedyś „ostatnią optymistką w Ameryce”. Jest wiele
powodów do narzekań, ale też do radości – na przykład niewyczerpany ludzki pęd
za miłością. Technologia zmienia zaloty. Nie może jednak zmienić miłości.
Miłość romantyczna i przywiązanie powstają w pierwotnych obszarach mózgu,
bliskich ośrodkom pragnienia i głodu. Jak trafnie zauważył Platon: „Bóg miłości
żyje w wiecznym niedosycie”. Miłość jest potrzebą, pragnieniem, dążeniem do
zdobycia największej życiowej nagrody: partnera. Rodzimy się, aby kochać. Jeśli
nasz gatunek przetrwa, za milion lat nadal będziemy się zakochiwać i wiązać w
pary. Książka ta śledzi losy owej niezniszczalnej ludzkiej namiętności. Zamyka
ją rozdział niezwykle optymistyczny. Głęboko wierzę bowiem, że jeśli
kiedykolwiek w historii ludzkiej ewolucji mieliśmy okazję, by tworzyć
szczęśliwe związki, to właśnie teraz.
Wypijmy
za miłość!
Helen Fisher
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz