Seks ciągle jest
tematem tabu. W swoim otoczeniu spotykam się z tym, że osoby, które niby są
wyzwolone i swobodne mają jednak problem, kiedy trzeba o płciowości i
rozmnażaniu powiedzieć dzieci i młodzieży. Każdy młody człowiek przechodzi
przez okres poszukiwnia informacji na ten temat i zderza się ze ścianą
milczenia, infantylizacji lub wulgaryzacji. Do tego płciowość otoczona jest
wieloma mitami religijnymi i uprzedzeniami kulturowymi. A co, by było, gdybyśmy
po prosty sięgnęli po rzetelne źródło z profesjonalnym słownictwem, pokazali
dziecku, że jego cielesność jest w porządku i każdy doświadcza dylematów?
Od czasu do czasu staram się podsuwać córce książki z taką tematyką, aby
wiedziała, że zmiany, które dzieją się w jej ciele są naturalne, aby nie bała
się i nie doznała szoku, kiedy dojrzeje. W moim domu pojawiły się takie książki
jak „Ciotka” Magdaleny Zarębskiej, która świetnie wprowadza w świat emocji i
zmian, z jakimi mierzy się nastoletnia bohaterka. Przeczytałyśmy też taką
całkiem poważną publikację jak „Ciało. Instrukcja użytkownika” Billa Brysona.
Było również „Moje ciało jest okej” Góreckich, „Dojrzewanie” Lizzy Cox, a teraz
przyszedł czas na kolejną publikacje i sporą dawkę wiedzy, czyli „123
superważne fakty o miłości i seksie” naszej ulubionej pisarki Mathildy Masters.
Jej książki stały się jednymi z tych, obok których nie możemy przejść obojętnie,
ponieważ są to zbiory ciekawostek, duża dawka wiedzy i przede wszystkim to, co
ułatwia nam poszerzanie wiedzy, czyli pytania z odpowiedziami. W ten sposób
łatwiej pracować nie tylko z dzieckiem, które nie mówi, ale też zachęcać inne
do stawiania pytań, pokazywania, że nie ma głupich ani kłopotliwych zagadnień.
W nauce jedynie brak umiejętności udzielenia prostej odpowiedzi może być
problematyczny.
Plusem publikacji autorki jest to, że mogłyśmy czytać je tradycyjnie (czyli od
deski do deski) i wybiórczo (poszukiwać tematy, do których jeszcze chcemy
wrócić). Podział na większe obszary tematyczne zdecydowanie ułatwia poruszanie
się po nich. Do tego naprawdę szerokie spojrzenia na każdy temat. Ponad to
niektóre zagadnienia wracają w kolejnych publikacjach: raz są pokazane jako
ciekawostki ze świata zwierząt, raz jako obrzydliwe fakty, a raz jako
ciekawostki na temat klimatu lub fakty historyczne lub nudne fakty czy
superważne fakty o miłości i seksie. Za każdym razem opisane nieco inaczej, z
uwzględnieniem innych ważnych obszarów, odmiennego kontekstu (tematu
przewodniego) i dzięki temu publikacje stają się intertekstualne i uświadamiają,
że w zależności od punktu spojrzenia inne aspekty tematu są ważne. Autorka uczy
też, że jedno pytanie może prowadzić do kolejnego, zachęca do stawiania
własnych, poszukiwania w innych książkach. Każde poruszone przez nią
zagadnienie to pewnego rodzaju zakotwiczenie, wprowadzenie w obszar wiedzy,
podpowiedź co młody czytelnik może wyszukać samodzielnie w internecie lub
innych książkach, a także w czasie podróży. Warto sięgnąć po wszystkie napisane
przez nią prace i rozwijać dziecięce zainteresowania. Moja córka uwielbia te
publikacje, bo jest w nich wszystko, czego potrzebuje: wyszczególnione tematy,
niedługie informacje zawierające przykuwające uwagę ciekawostki, którymi można
zabłysnąć w szkole. Do tego każdy temat omówiony naprawdę bardzo treściwie i z
dużym poczuciem humoru. Niedługie notki na różne tematy pozwalają na czytanie
tych informacji, które w danym momencie nas interesują i nie zmuszają młodych
czytelników do ślęczenia kilka godzin z książką, żeby dowiedzieć się czegoś o
świecie. Forma i odesłania do różnych źródeł sprawiają, że można spędzić z tymi
publikacjami wiele czasu.
„123 superważne fakty o miłości i seksie” podzielono na osiem większych części.
Na początku przyjrzymy się ciału. Jeśli opowieść dotyczy chłopięcego i męskiego
ciała mamy męskiego adresata, jeśli do dziewcząt i kobiet mamy odbiorczynię
informacji. W każdym przypadku dokładnie przyjrzymy się narządom płciowym, temu,
co dzieje się w czasie dojrzewania. Później zobaczymy jakie zmiany następują w
okresie dojrzewania, a następnie przechodzimy do zjawiska zakochania i związanych
z tym pragnień oraz dążeń, czyli pojawia się temat całowania, bliskości i
seksu. W tym kontekście nie zabraknie tematu poszanowania cudzych granic, a
także zabezpieczania w czasie stosunku płciowego. Sporo miejsca poświęcono
również różnorodności ludzi, pokazania że jest to piękne i naturalne. Znajdzie się
tu też miejsce na bezpieczeństwo w sieci.
Po raz kolejny Mathilda Masters oddała w ręce czytelników świetną publikację
będącą rzetelnym źródłem wiedzy, z profesjonalnym językiem, pozbawioną tabu kulturowego.
Mamy tu nacisk na poszerzanie wiedzy i poznawanie własnego ciała. Bardzo podoba
mi się forma, w jakiej opowiedziano o ludzkim ciele. Pytania i odpowiedzi
pozwalają na wyszukiwanie informacji, ale uczą też ważnej rzeczy: w jaki sposób
stawiać pytania.
Ciekawostki lub książki z pytaniami i odpowiedziami to jedne z tych, po które
moja córka sięga bardzo chętnie, a wszystko przez to, że ma już jedenaście lat
i jeszcze nie mówi. Z tego powodu nie ma możliwości samodzielnego formułowania
potencjalnych pytań, ponieważ komunikacja alternatywna w jej przypadku opiera
się na prostych komunikatach. Lektury objaśniające świat pozwalają jej na
zdobywanie wiedzy mimo tej przeszkody. Ciekawości nie można jej odmówić.
Pamięci też, ponieważ ciągle chce mieć czytane nowe książki, poznawać nowe
rzeczy. Do przeczytanych wraca tylko w przypadku, kiedy jest w nich sporo
faktów. I właśnie z tego powodu do książek napisanych przez Mathildę Masters
ciągle wracamy, przeszukujemy, co chciałybyśmy przeczytać ponownie. Pierwsze czytanie
było od strony do strony, czyli tak jak zamieszczono informacje w tej
publikacji. Kolejne to już było wertowanie, wskazywanie, co konkretnie mam
przeczytać. Z tego powodu do niektórych haseł nie wracałyśmy, a inne
przeczytałyśmy po kilka razy. A wszystko po to, aby wiedzę utrwalić i poukładać
w głowie. I właśnie za to uwielbiam takie książki, bo pozwalają mi skuteczniej
pracować z córką, dostarczać informacji, które właśnie ją interesują, podsuwać
jej tematy do poszerzania zainteresowań. Z tego powodu wyczekiwałyśmy kolejnej
publikacji autorki. Opowiadając o nowej książce nie sposób nie wspomnieć o jej
wcześniejszych, dlatego bardzo krótko opowiem Wam, dlaczego są to lektury,
które powinny się znaleźć w bibliotece Waszych pociech.
Mathilda Masters w swoich książkach zabiera nas w gąszcz ciekawostek, o których
czasami nie wiedzą nawet dorośli czytelnicy. Z tego powodu chętnie z córką po
raz kolejny czytałam i odkrywałam tajniki naszej przyrody, ludzkich wynalazków,
eksperymentów, dokonań. Autorka, dzięki podsuwanej wiedzy, pozwala nam na wiele
rzeczy popatrzeć z innej perspektywy. Zupełnie inaczej będziemy patrzeć na
dobrodziejstwo istnienia takich owoców jak pomarańcze, o których dowiemy się,
że zostały stworzone przez człowieka.
Całość dopełnia solidna oprawa, estetyczne i oryginalne ilustracje, bardzo
dobrze zszyte strony i dobry papier oraz duży format. Dzięki temu książka jest
estetyczna i trwała. Plusem jest przekazywanie naprawdę wielu informacji w
lekki i zabawny sposób, sprawiający, że całe otoczenie zaczyna wydawać nam się
jeszcze ciekawsze niż do tej pory. Zdecydowanie polecam wszystkie książki
Mathildy Masters! Jeśli Wasze dzieci poczują naukowego bakcyla to na końcu
książki znajdą spis lektur, które pomogą im poszerzyć swoje zainteresowania i
ułatwią obserwacje. Zapewniam, że wszystkie pięknie wprowadzą Was w świat
przyrody, nauki i kultury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz