Katarzyna Enerlich,
Pod słońcem prowincji. Zapiski z prostego
życia. Potrawy z ziemi i pór roku, Kraków „mg” 2015
„Pod słońcem
prowincji. Zapiski z prostego życia. Potrawy z ziemi i pór roku” to
sentymentalna podróż do świata, który częściowo przeminął. Historie ludzi
żyjących na prowincji zmieszane z przepisami potraw, eliksirów zdrowia i
mikstur poprawiających wygląd. Wszystko w jedności z przyrodą, która
odpowiednio wykorzystana potrafi obdarować hojnie.
Wielu autorów
składało już hołd spokojnemu, wiejskiemu życiu. Tradycja umiłowania sielanki
wśród przyrody sięga greckich filozofów (epikurejczyków, pitagorejczyków) czy
Wergiliusza, a w Polsce Mikołaja Reja, do którego „Żywota człowieka poczciwego”
„Pod słońcem prowincji” jest bardzo zbliżona. Łączą je relacje z prostych prac
przeplatane refleksją i poradami. Do tego całość podzielono na cztery części,
odpowiadające porom roku, w czasie których
życie na prowincji związane są z naturą i jej darami. Każda ma swój urok.
Zimowe wieczory wypełnione zostają zapomnianym już darciem pierza i
opowieściami o niezwykłych stworach oraz radością z małych rzeczy.
Optymizm, opisowe
przeżywanie otoczenia, poczucie jedności i nostalgia za wsią mazurską z lat
dzieciństwa oraz rozkoszowanie się tą obecną, która ciągle daje schronienie
przed miejskim gwarem przepełniają każdą stronę.
Książkę polecam miłośnikom
sentymentalnych podróży na prowincję oraz do czasów swojego dzieciństwa.
Wielkim plusem jest konstrukcja, która nie zobowiązuje nas do śledzenia akcji,
ale delektowania się chwilami, zachęcająca do eksperymentowania z przepisami,
ulegania urokom wsi. Jest to doskonała lektura na wakacje, kiedy o kontakt z
prowincją i naturą łatwiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz