Etykiety

wtorek, 4 października 2016

Carl Caderström i Andre Spicer "Pętla dobrego samopoczucia"

http://ksiegarnia.pwn.pl/Petla-dobrego-samopoczucia,603193858,p.html?gclid=CjwKEAjwps2_BRC5jduHor-h8xESJADGT-Lt9jiKXByW69mE8mfnU-4q-wScPEuxhA8lLZgAjWuGvxoC-yLw_wcB
Carl Caderström, Andre Spicer, Pętla dobrego samopoczucia, tł. Łukasz Żurek, wstęp. Małgorzata Halber, Warszawa „PWN” 2016
Wiele wydawnictw oferuje nam poradniki dotyczące tego jak żyć lepiej, w jaki sposób cieszyć się lepszym samopoczuciem, odnosić sukces, cieszyć się powodzeniami. Szczęście stało się takim samym towarem jak każdy inny: produkty uszczęśliwiają, pozwalają na czerpanie radości. Poradniki uczą nas, że tylko szczęśliwi osiągają naprawdę bardzo wiele. Czerpanie przyjemności z wszystkiego staje się ważniejsze niż samo doświadczanie codzienności, która nie zawsze daje nam powód do uśmiechu. Na przekór tym wszystkim prądom Carl Caderström i Andre Spicer napisali książkę „Pętla dobrego samopoczucia”. W tej monografii naukowej znajdziemy liczne odwołania do filozofii, różnorodnych kultur oraz religii, w których pojawia się pojęcia szczęścia. Wszystko to zostaje zestawione ze współczesnym dążeniem do wielkiego szczęścia, co autorzy postrzegają jako swoistą pułapkę, ponieważ już nie jest dobrowolnym dążeniem tylko stało się społecznym przymusem, przez co nie możemy już sobie pozwolić na przeżywanie nieszczęść, smutek, rozpaczanie. Media i poradniki atakują nas różnorodnymi przepisami, które każdy z nas powinien wdrożyć w życie.
„Pętla dobrego samopoczucia” z założenia jest publikacją krytykującą wszelkie przepisy na szczęście. Czasami autorzy są bardzo przekonujący, innym razem zabawni. Publikacja pozwala nam przyjrzeć się współczesnym prądom, początkom poradników, odnaleźć się w oceanie poradników połączonych z państwowymi dążeniami obywatela niechorującego, mającego idealną sylwetkę, bardzo wydajnego, podnoszącego kwalifikacje, konsumującego i płacącego duże podatki. W dążeniu do szczęścia kładzie się nacisk na maksymalizowanie zarobków, minimalizowanie chorób, przez co stosuje się społeczny terror wobec osób otyłych, palaczy i wszystkich tych, którzy nie uprawiają żadnych sportów.
Spojrzenie autorów pozwala na nieco inną analizę państwowych dążeń oraz wyścigi szczurów, które wcale nie służą nam tylko celom wyższym. Carl Caderström i Andre Spicer pozwala zrozumieć w jaki sposób przez nowe dążenia społeczności zmierzają ku nowemu niewolnictwu. Jest to zniewolenie dobrowolne, oparte na konkurencji, próbie pokazania, że jesteśmy w stanie przekroczyć granice własnego ciała, zapanować nad umysłem. Obaj naukowcy zauważają, że te nowe prądy są wynikiem dążeń, które powstały w USA, gdzie kreowano „Amerykański sen”, czyli możliwość zdobycia fortuny i rewelacyjnego zdrowia tylko, kiedy wystarczająco dużo się pracowało. Zaznaczają, że takie podejście do życia sprawia, ich na osoby nieradzące sobie z codziennością patrzymy jako ludzi gorszych, niezainteresowanych polepszeniem swojego bytu, zdrowia, otoczenia, zwiększenia wkładu w życie społeczne. Bycie biednym w tym ujęciu postrzegane jest jako samodzielne skazywanie się na nieszczęście i uzależnianie od innych.
Publikacja jest bardzo przemyślana, z wieloma wnioskami możemy się zgodzić, na wiele spojrzeć z innej perspektywy. Na pewno jest to ważny głos pozwalający na zdystansowanie wobec większości współczesnych prądów. Sporym plusem publikacji jest odwołanie do różnorodnych filozofii, przegląd najważniejszych prądów i pokazanie w jaki sposób zostają one uproszczone w politycznej retoryce.
Książkę polecam studentom oraz absolwentom uczelni. Myślę, że ze względu na prosty język mogą po nią sięgnąć również licealiści poszerzający swoje umiejętności szerszego patrzenia na wiele spraw.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz