Sophie i Ramiro Shrestha, W poszukiwaniu Grzmiącego Smoka, il. Shrestha,
tł. Julita Skotarska, Kraków „wydawnictwo m” 2014
Dzieciństwo rządzi się jednym ogólnym prawem:
wszystko jest zdecydowanie większe. Przez to porcja lodów wydaje się
gigantyczna, kostka czekolady rozpuszcza się dłużej niż u dorosłego, ale
jednocześnie ciemność jest bardziej nieprzenikniona, a burze zbyt głośne i
groźne. Oswojenie strachu może zająć wiele lat lub jeden wieczór z książką,
która pokaże dziecku świat z innej perspektywy: tej magicznie tajemniczej i
pełnej szczęśliwej zabawy.
Dwoje maluchów bardzo bało się burzy, którą
mieli okazję zobaczyć w Bhutanie podczas wizyty u dziadka, który opowiada im
historię o Grzmiących Smokach bawiących się podczas burzy. Historia
opowiedziana przez staruszka wzbudza ciekawość bohaterów, przez co wyruszają w
świat szukać niezwykłych stworzeń. Trafiają do pobliskiego klasztoru na wysokiej
górze, skąd wędrują do Gniazda Latającej Tygrysicy, która na swoim grzbiecie
zawiezie ich do pięknych Grzmiących Smoków bawiących się ze sobą. Po tej nocnej
przygodzie Tashi i Amber na burzę patrzą jak na piękne zjawisko.
Książka poza oswajaniem strasznej burzy
przybliża małego czytelnika do kultury Wschodu, do Kraju Grzmiącego Smoka,
czyli Buhatanu. Klimat tego miejsca został oddany nie tylko w opowieści, ale i
pięknych i nietypowych dla nas ilustracjach. „W poszukiwaniu Grzmiącego Smoka”
jest doskonałą lekturą dla dzieci od trzech do siedmiu lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz