Piotr
Nisztor, Jak rozpętałem aferę taśmową, Warszawa
„fronda’ 2014
Przekrętów w naszym kraju jest całe mnóstwo:
od najniższego szczebla do najwyższego. Im wyżej postawione osoby, które
wykorzystują swoja władze tym bardziej ich zachowanie szkodzi naszemu
społeczeństwu. Co jakiś czas pojawiają się życzliwi ludzie i sprytni
dziennikarze, którzy zamiast pisać o kolejnych ofiarach wypadków, niegustownej
sukience aktorki itd. itp. zajmują się konkretnymi problemami w naszym kraju:
piszą o zachowaniach polityków i szefów państwowych firm. Zwykle wybucha
wówczas kolejna afera, która wymaga dokładniejszego przyjrzenia się sprawie
przez prokuraturę i media.
Tak było i w przypadku afery taśmowej rozpętanej
przez Piotra Nisztora, podczas której niekoniecznie zajmowano się problemami,
które były istotne, ale raczej dyskusją nad możliwością nagrywania naszych
władz. Wszystko po to, by odciągnąć dyskusje od spraw naprawdę istotnych.
Książka jest skierowana do wszystkich, którzy
zagubili się w labiryncie dziwnych dyskusji i chcą poznać kulisy afery z jej
głównymi problemami. „Jak rozpętałem aferę taśmową” Piotra Nisztora to lektura
bardzo przystępna, napisana prostym językiem i pokazująca klatka po klatce
wydarzenia, które przyczyniły się do wybuchu afery i później jej towarzyszyły. Młodym
dziennikarzom lub osobom marzącym o takiej ścieżce kariery może ona uświadomić
jak wygląda praca i z jakimi zagrożeniami się wiąże.
Książka skierowana jest dla osób
interesujących się polityką i gospodarka naszego kraju. Na pewno znajdą tam
więcej wiedzy na temat funkcjonowania naszych służb i urzędników niż tylko te
związane z aferą. Nie zabraknie tam bardzo interesujących urywków rozmów
naszych władz. „Jak rozpętałem aferę taśmową” pozwoli czytelnikowi spojrzeć na
wydarzenia z perspektywy widza, który ma do czynienia z konkretnymi
materiałami, a nie licznymi wypowiedziami dziennikarzami wokół sprawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz