„Czasami nie jest się pewnym czy się czegoś chce. Za jakiś czas, gdy jest już na to zdecydowanie za późno, przychodzi żal. Żal, że zaprzepaściło się daną przez los szansę. Szansę, której powtórzyć nie sposób. Czasem jest się za starym lub za mało sprawnym. Niekiedy brakuje sił, innym razem nie mamy poczucia stabilności. Przyczyny bywają różne. Z upływającym czasem żal przemienia się w uczucie przykrości, przykrość przynosi niemoc, niemoc przepoczwarza się we frustrację, frustracja w złość, złość w nicość, zaś nicość nie prowadzi do niczego dobrego. Człowiek gorzknieje, traci sens życia, radość, zapada się w sobie, a co za tym idzie – zanika jego poczucie wartości i przynależności. Pogrąża się w Nicości, zostaje zawieszony w próżni – snuł swoje przemyślenia staruszek. – Człowiek czuje się tak, jakby nie istniał. Niekiedy udaje się go z tego marazmu wydobyć. Dla jednego wystarczy iskra. Impuls, który dostanie od drugiej osoby. Niekiedy wywoła ją spojrzenie westchnienie. Głębia oczu, w których zatopi się bez reszty po to, aby dzięki temu wynurzyć się na powierzchnię sensu. Niekiedy zaś powrotu nie ma, a co za tym idzie – należy się rozstać”.
„Zawsze jednak należy pamiętać, że w życiu nie można mieć wszystkiego. Czasem
trzeba z czegoś zrezygnować i nie utyskiwać, że tego zabrakło. Nigdy nie
wiadomo, czy mając to, za czym tęsknimy, bylibyśmy szczęśliwi. Bywa tak, że gdy
już coś dostaniemy, to szybko nam to spowszednieje i powtórnie szukamy, czasem sami
nie wiemy czego”.
„Gdy się kogoś bez reszty pokocha, to miłość zagubiona, przyćmiona, zapomniana
lub nieco zaniedbana jest w stanie powrócić z najdalszych manowców. Kto raz
pokochał szczerze, nigdy tego nie zapomni. Więzów rozmiłowania nie przetnie
nawet ostateczność. Tak, tak, zarówno wówczas, gdy dusza odrodzi się ponownie i
powróci na nasz świat. Wszak człowiek ze swą duszą powraca tutaj wiele razy,
aby wędrować i wcielać się w nowe oblicza miłości, smutku, radości z
kosztowaniem nowych doznań”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz