Pozory, tworzenie dobrego wizerunku, odgrywanie swojej roli najlepiej jak się potrafi, wstyd i brak wsparcia w otoczeniu to najczęstsze powody braku poszukiwań wsparcia. One uniemożliwiają podjęcie jakąkolwiek próbę ucieczki od przemocowego partnera. Zrozumienie tego wymaga poznania rozterek, z którymi mierzą się ofiary. Mamy okazję zrobić to sięgając po cykl „Zanim zgaśnie iskra”, w ramach którego powstały dwie autonomiczne książki: „Zanim zgaśnie iskra” oraz „Lato drugich szans”. W obu na pierwszym planie są inne postacie.
Pierwsza zabiera nas do świata Elsy Clearwater, lekarki, która po złych
doświadczeniach izoluje się od świata, unika ludzi. Jej samotnicze życie
przerywa spotkanie z tajemniczym nieznajomym, którego życie w wyniku
nieszczęśliwego wypadku jest zagrożone. Obserwujemy jak poturbowani przez los Elsa
i Alex zbliżają się do siebie. Retrospekcje przenoszą nas w przeszłość,
pozwalają na przyjrzenie się ich doświadczeniom, zrozumienie zachowania.
Temat krzywdy, przemocy oraz manipulacji powraca w „Lecie drugich szans”. Tym
razem jest to historia opowieść o Iris i Scocie. Oboje doświadczeni przez los, nieudane
małżeństwa i przemoc.
Do historii wprowadza nas scenka z początku ich znajomości. Jesteśmy przekonani,
że ta relacja będzie się pięknie rozwijać. Jednak po latach okazuje się, że związali
się oni z innymi osobami. Iris z powodu toksycznej matki została żoną
przystojnego i bogatego Antonia, którego kręci stosowanie wobec niej przemocy.
Scott z kolei został ojcem samotnie wychowującym córki, które potrzebują
bliskości matki, ale jedyne, co im serwuje to ciągłe rozczarowania. Kolejne
obietnice kończą się w dniu realizacji i to jemu pozostaje trudne zadanie
pocieszania rozczarowanych pociech.
Droga Iris i Scotta przecina się, kiedy ona w końcu postanawia uciec. Ciężko
pobita traci przytomność na ulicy, trafia do szpitala, do którego jej brata
zawozi jej dawny chłopak. Jej widok przywołuje wspomnienia. Jej spotkanie z nim
także porusza emocje. Każde jednak ma swoje życie i problemy, którym musi
stawić czoła. Oboje są skrzywdzeni przez bliskich i nie będzie im łatwo zaufać.
Coś jednak ich do siebie ciągnie. Czy to wystarczy? Czy można wybaczyć złamane
przed laty serce?
„Zanim zgaśnie iskra” to cykl podsuwający historię ludzi uwikłanych, zależnych
od bliskich mających skłonności do przemocy. Obserwujemy kolejne krzywdzone
osoby. I nie są to wyłącznie postacie pierwszoplanowych. Poszkodowanych i
przemocowców jest więcej. Widzimy manipulację i uzależnianie od siebie, a
później wyzwalanie się, ucieczkę przed cierpieniem.
„Lato drugich szans” to poruszająca opowieść dająca nadzieję na zmianę losu.
Pisarka pokazuje, że szukanie pomocy ma sens. Wyzwalanie się spod wpływów
toksycznej matki, przemocowego męża, manipulującej byłej żony. Każdy musi się
tu od czegoś uwolnić, aby móc na nowo zacząć życie. Jest to też opowieść o
błędach młodości, zbytniej uległości w imię walki o innych. Tylko czy zawsze
warto się poświęcać? Jak wysoka może być stawka ochrony najbliższych?
Powieści Dagmary Zielant-Woś to historie wciągające i bardzo życiowe. Dla mnie
wielkim minusem jest osadzenie ich w zagranicznych realiach śmietanki
towarzyskiej. Cała otoczka jest tylko nieistotnym tłem do relacji
międzyludzkich i spokojnie można było usytuować bohaterów w Polsce. Choćby
nawet w strefie ludzi wypływowych i bogatych. Lubię, kiedy książki przenoszą
mnie w znane mi zakątki miast. Tu tego nie ma, bo świat jest odległy, a akcja
mogłaby się dziać gdziekolwiek. Ma to też swój plus, bo nie patrzymy na temat
jak na nasze typowo polskie bolączki tylko problem światowy. Jeśli szukacie
historii o osobach, które wyzwoliły się z kręgu przemocy to polecam ten cykl.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz